Spidi w baseniku ale w szklarni! Na wybieg już mają szlaban

Teraz już tak dosypało ,że już na wybieg przedzierać się trzeba

ale na szczęście lekki mrozik tylko.
A Stellinie nareszcie zaczęła goić się łapka. To całe, wielkie nie wiadomo co odpadło i nie jest już tak spuchnięte. Wygląda jak by miało być już tylko lepiej!
Też się zastanawiałam nad piwnicą ale w sumie na dobre tylko Gadzina zasnęła , reszta jeszcze wczoraj buszowała po szklarni a w zasadzie ta zima ponoć długo nie potrzyma.