o to moje dwa żółwie greckie rasy Testudo hermanni hermanni. Mają one po cztery lata a ja mam je u siebie: samca od około 3 lat, a samiczkę od 1 roku. Ten jaśniejszy (bardziej żółty) osobnik to właśnie samiec, natomiast ten troszkę ciemniejszy to samica. Z racji tego, że nabyłem je w Austrii, gdzie mieszkam dałem im również raczej niemiecko brzmiące imiona. Samiec nazywa się Franzl (czyt. Francl, co oznacza po polsku Frank/Franio), natomiast samiczka nazywa się Lily (czyt. Lili). Oba żółwie są bardzo żywe i w miarę oswojone. Samica chowa się czasami jeszcze przede mną, natomiast samiec z tego co zauważyłem lubi moje towarzystwo i daje się również chętniej fotografować;) Poza tym niczym nie różnią się od innych żółwi. Bardzo lubią kąpiele słoneczne, polne rośliny. Mlecz, babka lancetowata i kielisznik zaroślowy to ich ulubione zielsko. Bardzo przepadają również za kwiatami hibiskusa i płatkami dzikiej róży. ... a o to linki do zdjęć: 1. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a3331dcf6fd37324.html 2. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/13b318a3875e8863.html ... i zdjęcia sprzed paru miesięcy 3. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/92527d3b2bcc5351.html 4. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/96083408a8f66d10.html 5. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6a2837334600405b.html
No kiedyś pewnie przyjdzie je rozdzielić. Są jeszcze po prostu niedojrzałe.
Faktycznie na jednej fotcę widzę że jeden ma żółte licko jak to u thh :) Drugi jest za bardzo schowany, więc nie widać. Mają bardzo ładne dzióbki i żwawe oczka, niestety zdążyły się widocznie spiramidować, to pewnie efekt tego, że z początku karmiłeś je niewłaściwie jak większość z nas zanim dotarła do prawdziwych informacji na temat potrzeb żywieniowych żółwi, a maluszki są bardzo podatne.
Wybiegu zewnętrznego jak na razie dla nich nie mam, ale mam zamiar niebawem się przeprowadzić to zrobię im coś na balkonie. Oba żółwie mają rzeczywiście niewielkie piramidki i ja nie chcę od tego całkiem umywać rąk, bo na początku jakieś tam błędy hodowlane robiłem, ale jak je nabyłem to już niewielkie piramidki miały. Wiadomo, że się one już nigdy nie cofną, mimo dobrych warunków jakie moje żółwie obecnie mają, ale przynajmniej się nie rozrastają. A propos piramid to znam bardzo dobry artykuł na ich temat napisany przez świetnego niemieckiego hodowcę (Wolfgang Wegehaupt) zajmującego się żółwiami greckimi od przeszło 35 lat, a także autora mnóstwa książek, który dowodzi, że piramidy nie biorą się tylko ze złego żywienia lub braku UV, ale i też z klimatu w jakim żółwie przebywają. Piramidy powstają bowiem również na wskutek za suchego podłoża i za suchego ogólnie otoczenia, a ich tworzenie się ma wiele wspólnego z gospodarką wodną organizmu. Jako przykłady pokazuje on przez niego sfotografowane w Toskanii i na Sardynii żółwie, które pomimo życia na wolności mają niewielkie piramidy lub takie, których pancerze urosły strasznie wysoko. Dalej pisze on w swoim artykule, że ciężko było mu spotkać żyjące na wolności zwierzęta całkiem gładkie. Artykuł jest naprawdę ciekawy jednak tylko po niemiecku :( http://www.testudo-farm.de/html/hoeckerbildung.html
P.S. Jeżeli znalazłoby się kilka zainteresowanych osób to mógłbym ten artykuł przetłumczayć ewentualnie na j. polski
Tytuł: Odp: Żółwie greckie użytkownika witia
Wiadomość wysłana przez: sola w 28.03.2009, 21:24:31 pm
P.S. Jeżeli znalazłoby się kilka zainteresowanych osób to mógłbym ten artykuł przetłumczayć ewentualnie na j. polski
Chętnie bym przeczytała ten artykuł ale niestety mój niemiecki kuleje :(....więc jeśli byś miał kiedyś chwile czasu i jeśli to na prawdę nie jest dla ciebie problem to ja bym bardzo prosiła o tłumaczenie.
To fakt, że wilgotność może mieć wpływ. Też się z tym spotkałam.
Artykuł faktycznie musi być ciekawy. Ja niestety nie znam niemieckiego nad czym bardzo ubolewam zważywszy, że jest dużo ciekawych rzeczy na temat żółwi w tym języku :( Wojtku jeśli to nie problem to ja bardzo chętnie przeczytam Twoje tłumaczenie. Nie musi być dosłownie, możesz mniej więcej swoimi słowami to streścić, by oddać sam sens tego co tam pisze.
Ok nie ma sprawy. Postaram się to jak najszybciej przetłumaczyć ;)
Tytuł: Odp: Żółwie greckie użytkownika witia
Wiadomość wysłana przez: ankan w 30.03.2009, 00:12:35 am
Fajnie byłoby jakbyś mógł przetłumaczyć artykuł, ja też niemieckiego ni w ząb nie rozumiem...:( O wpływie wilgotności na tworzenie się piramidek też czytałam - wprawdzie na stronkach dotyczących lamparcich.
Tytuł: Odp: Żółwie greckie użytkownika witia
Wiadomość wysłana przez: witia w 30.03.2009, 00:27:54 am
Artykuł jest już przetłumaczony i niebawem zostanie z pewnością na forum opublikowany. Muszę się tylko w tej kwestii skontaktować z Beatą ;)
Tytuł: Odp: Żółwie greckie użytkownika witia
Wiadomość wysłana przez: ankan w 30.03.2009, 00:28:52 am
To prawdziwy ekspres...:) Czekamy zatem na artykuł...:)
Tytuł: Odp: Żółwie greckie użytkownika witia
Wiadomość wysłana przez: Bartek w 31.03.2009, 07:39:48 am
Super maluszki. Mnie się osobiście podoba zdjęcie gdzie jeden drugiemu do nogi się dobiera.
Tytuł: Odp: Żółwie greckie użytkownika witia
Wiadomość wysłana przez: witia w 29.04.2009, 09:45:47 am
Artykuł jest już gotowy. Można go znaleźć na głównej stronie serwisu, a nosi on tytuł: "Tworzenie się garbów u europejskich żółwi lądowych"
Tytuł: Odp: Żółwie greckie użytkownika witia
Wiadomość wysłana przez: ankan w 06.05.2009, 00:37:56 am
Artykuł bardzo interesujący. Ciekawa jestem czy podobne procesy mają wpływ na powstawanie garbów u żółwi lamaprcich i sulkatek. Bo jak wykazały ostatnie negatywne niestety doświadczenia Malwy to maluchy sulkatek potrzebują o wiele większej wilgotności niż się powszechnie przyjmowało.
Ciekawa jestem czy podobne procesy mają wpływ na powstawanie garbów u żółwi lamaprcich i sulkatek...
Trudno powiedzieć bo na sulkatkach nie znam się za bardzo ??? . Nie wiem jednak czy ktoś z Was zauważył, ale garby (piramidy)tworzą się o wiele częściej u żółwi greckich, niż np. u stepowych. Ja nie widziałem jeszcze chyba nigdzie żółwia stepowego z mocno zdeformowanym tj. "piramidkowym" karapaksem, za to greckich już sporo. Ciekawe ::)
Z tego co zauważyłem to Wafel ma raczej spłaszczony pancerz, niż piramidy. W sumie to coraz rzadziej widuje się żółwie z gładko zrośniętymi pancerzami, bo większość jakieś tam zaczątki piramid ma, ale z moich obserwacji wynika, że tworzą się one mimo wszystko częściej u żółwi greckich niż u stepowych. Większość z nas posiada żółwie stepowe, którym to może wilgotność powietrza w naszych domach bardziej odpowiada niż np. greckim, które w naturze żyją w strefach o wysokiej wilgotności powietrza. Może ten czynnik ma wpływ na to, bo innego wytłumaczenia nie mam.
Właśnie przed chwilką udało mi się sfotografować moje oba żółwie przy wodopoju. Razem pijących jeszcze ich nigdy nie widziałem. :D Zdjęcie jest nie zbyt dobrej jakości, ale zanim bym znalazł aparat pewnie by się już rozeszły, dlatego złapałem szybko komórkę...
MOże coś w tym jest. mój Kapsel nie ma 2 lat, a już ma duże przyrosty. Fakt, że takie miał, jak go dostałam. Mam nadzieję, że u mnie niczego więcej się nie nabawi, w końcu jedzenie dostaje odpowiednie, ma lampy itd...
Tytuł: Odp: Żółwie greckie użytkownika witia
Wiadomość wysłana przez: ankan w 06.05.2009, 17:17:13 pm
Super razem wyglądają...:) Może greki są mnie odporne na niższą wilgotność i brak dostępu do wody. Bo faktycznie często stepki nawet trzymane pod kaloryferem, gdzie powietrze jest bardzo suche jakiś specjalnych piuramid nie mają.
Pancerz mu bardzo ściemniał po pierwszym zimowaniu, bo z początku miał dużo jaśniejszy. A grymaśny to on jest i to bardzo - sam czasami nie wie czego chce, ale ogólnie jest kochany ;)