Moja Zosia to chodzi jak w zegarku

Wieczorem juz nie czeka na zgasnięcie lampki i idzie sobie sama spać w kąciku. A rano, jak tylko poczuje ciepło wsadza swoją szanowną skorupkę do swojejgo basenu- widać potrzebna jej ta woda.
Zosia trochę wywróciła nasze życie, ale jak już opanujemy instrukcję obsługi gada wszystko wróci do normy.

Działki mamy niewiele, dopiero będziemy zakładać trawnik, więc dla Zoski wybieg obowiazkowo będzie

Dzisiaj postaram się obfocić gadzinkę i jak się uda, to razem z psami, jak jeden jej pilnuje i nie dopuszcza drugiego do terra
