Cieszę się, ze pomagasz. To się chwali.
Poza tym napisałeś to tak, jakbym była jakimś potworem
Po prostu staram się dostrzegać rzeczy ważniejsze niż puste słowa i uważam że intencje człowieka i to, zeby był w życiu uczciwy są dużo ważniejsze. Ty widzisz w tym tragedię, ja słyszę tylko słowo brzmiące w określony sposób (w kontekście gadzinek). Tragedia to ludzie, którzy cierpią z powodu tej katastrofy, tragedia to ich ból, a nie samo słowo "Czarnobyl"
Ale wracając do tematu
Znalazło się tu kilka osób, które chciały mi pomóc w trudach rozpoczęcia przygody z żółwiami.
Nie znalazłam póki co na forum takiego tematu (jestem tu dopiero od kilku godzin, a i technologia mnie zawodzi - nie wszystkie strony na forum chcą mi się otwierać). Pan w Kakadu zalecił mi zakupienie witaminek firmy JBL Terra dla żółwi lądowych. Póki co nie dałam ich swoim skorupkom, acz mam je w posiadaniu... tylko czy jest sens karmienia ich tym? Czy może lepiej dać sobie z tym spokój? Kupiłam małą buteleczkę za 15zł, więc jakby co to strata stosunkowo niewielka
edycja: dyskusja na temat stosowności imion została wydzielona w osobny wątek.