To dobrze, że uważacie że są OK. Trochę się martwiłam, bo o n wciąga jak odkurzacz...
Malwa - właśnie tylko ten rośnie. Drugi przyrósł może z 1-1,5 mm - nie zauważyłabym nawet gdyby nie to że nowy przyrost jest częściowo czarny. Jak zrobię foty w weekend to wrzucę.
Też próbuję znaleźć jakiś "klucz" na te przyrosty. Myślę, że to nie są geny (albo nie tylko) - lecz głównie zmiany warunków. Pierwszego (tego na fotkach) mam od września - zmiana lokum zbiegła się z zimą - nie rósł wtedy i zaczął od lata. Natomiast drugiego mam od czerwca - wtedy kiedy powienien zacząć rosnąć właśnie zmienił warunki, chorował, był na kwarantanie - więc wzrost nie wystąpił. Probował zacząć rosnąć od września - ale niewiele zdążył przed zimą. Mam nadzieję, że ruszy od przyszłego roku.
Malwa - Leo masz najdłużej - a który tak mało przyrósł - Lusia?