Mam pytanie, trzymasz je 24/7 na wybiegu czy różnie?
Niestety dla nich nasz klimat jest za chłodny. Nie wytrzymają na wybiegu takich temperatur jak stepki czy greki. Wypuszczam je jak jest przynajmniej 20 stopni rano i prognozy przewidują 23-24 w ciągu dnia. Na noc zostawiam tylko wtedy jak wieczorem jest nadal ponad 20. Niestety muszę zabierać je też jak są takie burze jak dziś, bo wybieg jest wąski i mi go zalewa...
Ciekawe kiedy mój zacznie jeść kwiatki jak narazie wycina tylko to co zielone.
Piękne, aż trudno oderwać od nich wzrok .
A to ciekawa sprawa. A próbowałaś z kolorami? Bo np. maluch nie chciał kiedyś jeść żółtych bratków a wcinał tylko fioletowe. Do żółtego przekonał się dopiero jak mlecze kwitły..
Łapy chude mają i długie w porównaniu ze stepowymi. Pewno dlatego, że nie kopią takich dziur jak stepy..
Cudne te Twoje gadziny! Zakochałam się od pierwszego wejrzenia a pelargonie mi padły mimo,że super gatunek miał mi się trafić!
A to jakieś prawo odwrotności. Bo ja część pelargonii wzięłam z pracy, zeszłorocznych. Stały na korytarzu i na zmarnowanie były. Aż się sama zdziwiłam, że tak ładnie odbiły i zakwitły...
Przyślę Ci lamparty z plecaczkami na wakacje – wyżrą wszystko w ogrodzie to zmienisz o nich zdanie...