Owsze,
Na pierwszym zdjęciu widać trawę i kwiatka, a na drugiej już nie ma... Czyżby wszystko skosiły od 9 do 13 ?
Owszem, zeżarły całą trawę w niespełna 4 godziny. Klepisko znów mi zostało. Dobrze, że już sezon się kończy i wiele już wybiegu użytkować nie będą.
Anna - też myślę, że Broszka ma większe szanse niż Leoś dogonić Małą, za czas jakiś.
A Niuniek udaje, że to nie on zapycha tyłkiem wentylator od lapka..