Dziewczyny, naprawdę tyle ważył Tupek zaraz po przywiezieniu. To nie jest pomyłka. Był odwodniony, z awitaminozą, nie widział na jedno oczko (popuchnięte powieki). W sklepie zoologicznym przez kilka tygodni nic nie jadł... Siedział tylko na piaseczku, wraz z innymi gatunkami, bez wody, bez jedzenia
Myślę, że w okresie zimowym, kiedy trudno było cokolwiek znaleźć Tupcio był przeze mnie źle karmiony. Lekarz do którego chodziłam dawał błędne wskazówki żywieniowe i tak mi moja bestia urosła
Mam nadzieję, że dzięki Wam odrobię zaległą pracę domową z zakresu żywienia Istotki