Oj z tym zimowaniem to miałam niezłe przeżycia....
Zepsuła nam się lodówka, na szybko ( ze względu na żółwie) musieliśmy coś wymyśleć. Udało nam się pożyczyć malą lodóweczkę, upchaliśmy jakimś cudem w niej żółwie. Okazało się że na górnej półce gdzie były stepowe temperatura była ok, a na dolnej p[ółce było prawie 10st... także Marginatka miała jakieś 2 miesiące spania tylko, niestety. I musi do wiosny przecierpieć w niedużym terro. Ale nie marudzi, pięknie je i całymi dniami w wodzie siedzi, takie ma hobby
A stepówki śpią od końca listopada, wolałabym je wybudzać już teraz, ale chce żeby od razu na wybieg trafiły. Trochę się obawiam takiego długiego zimowania, myślę że wiosna dopiero tak koniec marca, początek kwietnia przyjdzie. Te 4 miesiące zimowania to jednak długo...
Jak spały 3 miesiące to się nie martwiłam, a teraz nie wiem czemu jakoś się obawiam tego czwartego miesiąca...