Coco śliczny, taki okrąglutki, bez śladu piramidek na grzbiecie. To bardzo dobrze. Ale nie widać dokładnie pyszczka, a wydaje mi się, że ma nieco opuchnięte oczka. Możesz zrobić jeszcze takie zdjęcie, żeby można było to ocenić?
I nie wypuszczaj go na biurko, niech ma swoje bezpieczne terytorium i nie wdycha kurzu z mebli.