Siedziałam wczoraj wieczorem i dokopałam się do moich starych zdjęć
gdy kiedyś jeszcze mieszkałam w Bydgoszczy i w bloku
- a na balkonie miałam dla moich pierwszych stepków
wykonany taki wybieg jak na fotkach z roku 2000r Dawno temu ale powiem wam że do dziś pamiętam jak ta trawka pachniała wieczorkiem po podlaniu i ścinaniu - bardzo to urokliwe było jak żółwiki sobie spacerowały , kopały i wygrzewały się na słoneczku oraz fajne zajęcie codziennie rano żółwiki wypuszczałam na ten mini
wybieg , a na noc do terrarium gdyż bałam się zostawiać bez nadzoru w nocy
- to takie miłe wspomnienia z tamtych lat
i stare dzieje teraz już nie mogę się doczekać aż będę budować nowe terrarium
– właśnie wczoraj męczyłam się z złożeniem szklarni dla żółwików - na instrukcji pisało bardzo proste!!!
składanie a ja 3 godziny się męczyłam
składając i rozbierając ale jak już moja cierpliwość się kończyła
udało się –
a następnym razem to poczekam za moją drugą połową jemu to wszystko lepiej i szybciej wychodzi chyba dla tego że jest facetem i do tego z zawodu Budowlańcem