Żółwie stepowe są ściśle roślinożerne, w diecie zabronione są jakiekolwiek dodatki zwierzęce - żadnych jajek, mięsa, serów. Nie podajemy także owoców i warzyw, podstawę diety stanowią rośliny polne i łąkowe (babka, mlecz, koniczyna, mniszek i wiele innych), z domieszką niektórych roślin uprawianych w domach i ogrodach, takich jak różne sukulenty, zielistka, trzykrotka, bratki. Ogórek nie ma żadnych wartości odżywczych, ponieważ w około 96% składa się z wody - jest przydatny tylko przy podawaniu leków i w przypadku odwonienia. Marchew zawiera duże ilości wit. A, można ją podawać sporadycznie, nie często bo można ową witaminę przedawkować.
W przypadku żółwi nie poddanych hibernacji z różnych powodów, w zimie podajemy przygotowane wcześniej lub kupione susze oraz rośliny wyhodowane w domu.
W jakiej postaci podajesz wapno?
Nie podawaj mu żadnych dodatkowych witamin, podaje się je tylko przy niedoborach stwierdzonych przez lekarza weterynarii znającego się na gadach. Witaminy ze sklepów zoologicznych można łatwo przedawkować, a to ma nieprzyjemne skutki. Odpowiednią ich dawkę żółw dostaje w prawidłowym pożywieniu oraz dzięki promieniowaniu UVB. Nie smaruj mu także skorupy - prędzej pasożyty, grzyby czy bakterie pojawią się właśnie przez te oleje zawarte w preparatach do "pielęgnacji". W naturze nikt żółwiom skorup nie smaruje, jest to nie tyle zbędne, co wręcz szkodliwe, skorupa musi oddychać.
Jak już wspomniałam, odpowiednim podłożem dla żółwia stepowego jest gliniasta gleba, w warunkach domowych sporządza się mieszankę ziemi z gliną (glinkę można kupić w sklepach wędkarskich). Siano jest mocno uczulające, powoduje problemy z oczami, może także spowodować uraz mechaniczny (np. ukłucie w oko).
Bardzo dobrze że ma dostęp do wody i przynajmniej trochę wychodził na dwór, pamiętaj, że jak jest na zewnątrz to trzeba go bardzo pilnować bo chwila i... żółw potrafi zniknąć
Mam nadzieję, że się nie zrazisz, większość na początku popełnia błędy, sztuką jest przyjąć to do wiadomości i zmieniać warunki na lepsze