To nie pierwsze zimowanie Kasi, zawsze ładnie i szybko wchodziła w rytm wiosny i lata. Od razu prosi jeść. W tym roku zimowała w lodówce w t-rze od 2,5-4,5 stopni, teraz t-ra w lodówce rośnie. Wieczorem się wybudziła, spała w nocy w terrarium przy otwartych oknach (ja niestety marzłam). Rano w letniej wodzie wykąpana, dałam jej troszkę wody ale nie chciała. Cały dzień, noc i dzień bez jedzenia i dopiero wczoraj wieczorem włączyłam światło i dałam troszę jedzenia. Teraz Kasinka jeszcze niemrawa, wygrzewa się, zaczyna coraz lepiej jeść