A teraz, parę zdjęć po ostatnich zmianach.
Dostałem kilka bardzo cennych wskazówek i jak najszybciej postarałem się je wprowadzić.
Tak więc teraz jest kawałek, samej ziemi nie obsianej trawę ani żadnymi kwiatkami.
Przyciąłem trawę, ale i zostawiłem trochę kępek.
Przesadziłem chrzan z doniczki na wybieg, już ze sporymi liśćmi, żeby mogły sobie poskubać jeśli będą miały ochotę.
I trzy małe winogronka, które już wysiałem jesienią i teraz z doniczki poszły na wybieg
Sprawdziłem w którym miejscu z rana jest najpierw słoneczko i bardziej w tamte miejsce przeniosłem domek.
No i są zdjęcia na których wybieg jest całym słonecznym (obiecałem, że wrzucę zdjęcia na których jest to widać)
Do tego zakupiłem dziś siatkę i folię ( za obie te rzeczy wyszło mi 23zł z groszami).
Siatka będzie pewnie na stałe, a folia na początku na noc ( w tej chwili na noc żółwie wracają do terrarium) i w chłodniejsze dni. Z folią wybieg już nie wygląda tak ładnie i estetycznie, ale jak mus to mus:P
I teraz moje pytanie jest takie, moje żółwie na razie są żółwiami "żarówkowymi", więc jest mały strach przed przeziębieniem czy zapaleniem płuc. Do tej pory wychodziły gdy było nie mniej niż 25 stopni. Dziś było 13-15 stopni, na zmianę słonko z chmurami wychodziło. Czy wypuszczać je pod folię żeby się przyzwyczajały? I kiedy je zostawić na noc? Jak wyrobić w nich odpowiednią odporność, żeby mogły sobie tam spokojnie mieszkać? Wiem, że często te pytanie pada, ale zadaję je jeszcze raz
Dodano 07.05.2012, 19:18:08 pm
Dziękuje wszystkim za miłe słowa
Bardzo się cieszę, że wybieg i żółwie się podobają
Mam nadzieję, że one są tak samo zadowolone
Poziomka zostaje czasem skubnięta, ale do tej pory zaobserwowałem i myślę, że im się to podoba, czyli wyszukiwanie w trawie, babek, mleczu czy koniczyny