Jejku, to maleństwo musiało się nieźle nacierpieć, ale musi mieć też niezłą wolę walki.
Niesamowite jest to, że tak szybko się aklimatyzuje. Na jednym zdjęciu chyba wcina żywą dekorację
Cieszę się, że w końcu ma szczęście
I świetne jest drugie zdjęcie, wygląda na nim jak rybka
W pewnym sensie nawet już spełnia marzenia