Witam,
Jestem nowa na forum i w ogóle nowa w temacie gadów i żółwi
Od niedawna 24.01.2013 jesteśmy (2+1)
posiadaczami żółwia stepowego.
Staliśmy się właścicielami Leośka bardzo spontanicznie, po prostu nasz dzieciak jest kompletnym alergikiem,
i zamarzył o zwierzaczku, wymyśliliśmy że najmniej kłopotliwym zwierzęciem będzie właśnie żółwik - proszę o powstrzymanie się chwilowo od krytyki takiego podejścia...
Leosia kupiliśmy w zoologu wraz z wyprawką
kilka słów informacji i do domu ...
I od tego czasu szkolimy się o żółwiach.
Wiadomo pierwszym odruchem co do karmienia był zakup sałaty i ...na całe szczęście rukoli,
po sprawdzeniu informacji od sprzedawcy co jedzą żółwie stepowe sałatę zjedliśmy my, a rukolę zjadł Leoś.
Teraz w doniczkach już wschodzi rukola, rzodkiewka, kalarepka, majeranek, buraczki bo już wiemy co Leoś jeść powinien.
Jesteśmy odpowiedzialnie więc mimo, że zakup Leośka nie był planowany miesiącami a spontaniczny staramy się żeby miał u nas jak najlepiej, \Już wiemy że terrarium kupione jest już lekko maławe, ale cóż byle do wiosny, bo wiosną Leośkowi naszykujemy wybieg w ogrodzie,
a terrarium domowe tez zostanie zrobione większe.
Mam nadzieję że zostaniemy przyjaźnie przyjęci do grona posiadaczy tych symaptycznych gadziorków.
A to Leoś: