Stepek Leoś [scalony]

[semiramida]

NO TO WŁAŚNIE DAŁAM CIAŁA DAŁAM KILKA LISTKÓW WILCZOMLECZA LEOŚKOWI!!!!!!!!!!
[..] I co teraz??

Dodano 06.02.2013, 21:42:21 pmU Leośka wszystko ok,
wydalił wszystko ...ufffff.....

Proces trawienny u żółwi trwa od kilku do kilkunastu dni, dlatego też niemożliwe, żeby na drugi dzień wydalił spożyte listki. Niemniej, jeśli do teraz nie obserwowałaś żadnych niepokojących objawów, to najprawdopodobniej już po strachu. Na przyszłość w takich wypadkach - przede wszystkim gada napoić, obniżyć nieco temperaturę i lecieć jak najszybciej do weterynarza.

A sam sprawca zamieszania prześliczny. Widać też Wasze starania, żeby z tymczasowego lokum zrobić mu przytulny kącik. Byle do wiosny i wybiegu.

[Joaska]

Na całe szczęście Leosiek ma się dobrze
Lubi suszki choć nie wszystkie, na babkę lancetowatą nawet nie chce patrzeć, mniszka tez omija, ale za to liście brzozy, mięte, wcina bez opamietania.
Teraz oglądają skorupki waszych żółwików, teraz widzę jak bardzo skorupa Leosia jest zniekształcona, pewnie tego się już nigdy nie naprawi, ale mam nadzieje że dzięki naszym staraniom, Leosiek teraz już będzie mógł się prawidłowo rozwijać i zniekształcenia skorupy mu tego nie będą utrudniać.

[semiramida]

Teraz oglądają skorupki waszych żółwików, teraz widzę jak bardzo skorupa Leosia jest zniekształcona, pewnie tego się już nigdy nie naprawi, ale mam nadzieje że dzięki naszym staraniom, Leosiek teraz już będzie mógł się prawidłowo rozwijać i zniekształcenia skorupy mu tego nie będą utrudniać.

No pewnie, trochę wykrzywiona skorupka nie jest przeszkodą dla prawidłowego rozwoju żółwia. Jest ona bardziej objawem, że przez pewien okres czasu gadzinka nie miała optymalnych warunków, martwić to się trzeba czy narządy wewnętrzne aby nie zdążyły ulec zmianom na złej diecie.
Żółwik jednak młody, więc raczej wiele złego się jeszcze nie stało.

[Joaska]

Teraz oglądają skorupki waszych żółwików, teraz widzę jak bardzo skorupa Leosia jest zniekształcona, pewnie tego się już nigdy nie naprawi, ale mam nadzieje że dzięki naszym staraniom, Leosiek teraz już będzie mógł się prawidłowo rozwijać i zniekształcenia skorupy mu tego nie będą utrudniać.

No pewnie, trochę wykrzywiona skorupka nie jest przeszkodą dla prawidłowego rozwoju żółwia. Jest ona bardziej objawem, że przez pewien okres czasu gadzinka nie miała optymalnych warunków, martwić to się trzeba czy narządy wewnętrzne aby nie zdążyły ulec zmianom na złej diecie.
Żółwik jednak młody, więc raczej wiele złego się jeszcze nie stało.

Kurcze o narządach wew. nawet nie pomyślałam, mam nadzieje że skoro jest młody, jakoś dzielnie zniósł złe traktowanie, bo teraz już ma tylko to co jeść może (pomińmy tu nieszczęsnego wilczomlecza!!! ) i warunki raczej w miarę dobre, a lada moment wybieg na dworze 24 h na dobę!!