Dziękuje za odpowiedź
Tak robiłam im badania bo weterynarz do którego chodzę dogadał się z kliniką w Warszawie i został pobrany im wymaz z pyszczka i przesłany do Warszawy, tam zrobili badania i na szczęście się okazało że oba są zdrowe
nie mało to kosztowało bo z kosztem wysyłki wydałam 650zł ale chociaż mam pewność, że jest wszystko oki:) (a wymaz pobieraliśmy wspólnie z weterynarzem 1,5 godziny bo nie chciały pyszczka otworzyć :/:/:/ a żeby ich nie stresować to tak się zeszło)
Zgoda panuję a i owszem ale mam wrażenie, że Misio próbuję kopulować Pysia bo jak tylko tamten śpi to on na niego włazi przednimi łapkami i rozpoczyna dość "posuwisty" ruch, ale jak to będzie to zobaczymy później, na razie Pysiowi to nie przeszkadza
Konar już odstawiliśmy na bok nie jest oparty o tą jamkę
Na chwilę obecną i tak oba żółwiki nie korzystają z terrarium bo się wygrzewają na słonku
Dodano 29.07.2013, 19:13:21 pm
Dodaje kilka fotek Misia i Pysia, zdjęcia robione były w terrarium jak były, chłodniejsze i deszczowe dni
Ja niestety tak jak pisałam wcześniej, za bardzo nie mogę robić zdjęć żółwiom na wybiegu, bo klatka jest obłożona siatką przez którą ciężko się robi zdjęcia, a jak znów próbuję zdjąć tą kratę to robi sporo drgań a wtedy żółwie się peszą i się chowają do norek
Na jednym zdjęciu Pysio wygląda zza terrarium to tak właśnie czeka jak mu się wkłada jedzonko, albo jak się chociaż na chwilę odsłoni szybki, na szczęście nie chce wychodzić, oprze się tylko jedna łapką i tak sobie patrzy w przestrzeń
P.S.
Wydaje mi się, że Pysiu już ma lepszą skorupkę, bo chyba takich piramidek nie ma