Witaj Elu!
Ogólnie żółwik śliczny, ale widzę jednak kilka problemów:
1. Skorupka jest bardzo słabo wybarwiona, wręcz blada, oznacza to że Twojemu żółwiowi od bardzo dawna brakuje promieniowania słonecznego. Żółwie tego potrzebują. Zatem w terrarium powinien mieć świetlówkę/żarówkę typu Repti Glo 8.0 lub 10.0 a latem jeszcze lepie aby dużo przebywał na Słońcu. Bez tego jego skorupa zacznie się krzywić i deformować i ogólnie rosnąć dziwnie. Może też stać się miękka.
2. Drugi problem to tylne nożki. Trudno ocenić na sto procent po zdjecie pewnych rzeczy nie oddaje ale na pierwszym są wyłożone tak jakby miał problemy ze stawami. Napisz jak żółw chodzi. Powinien tylne nogi stawiac pionowo pazurkami do przodu a skorupę trzymac wysoko nad ziemią (równolegle do podłoża). Na drugiej fotce nożki też mu się rozjeżdzają ale to wina śliskiej podłogi (zdecydowanie nieodpowiedniej dla żółwia) więc cięzko powiedzieć czy na normalnym podłożu układałyby się ok.
3. Błyszczenie się skorupy. Na pierwszej fotce żółw się nienaturalnie błyszczy i nie moge się oprzeć wrażeniu że był wczesniej czymś wysmarowany, ale to tylko moje przypuszczenie, może akurat tak zdjęcie wyszło.
Tym niemniej dla jasności - skorupy nie powinno się smarowac niczym.
4. Truskawka i sałata, jak pisali inni forumowicze to niewłaściwy pokarm dla żółwia, ale to zapewne już wiesz. Książki o żółwiach w naszym kraju to ogólnie rzecz biorąc tragedia, ale i na świecie ta wiedza ewoluowała więc nie ma się co dziwic że u nas jest jak jest.
Przyrosty - rzadko można zaobserwować żółwia o idealnych przyrostach. Powinny być one cieniutkie, po wybarwieniu skorupy ledwo zauważalne. Mój żółwik miał dwa lata temu przykładowo gruby (ok 2-3 mm ) brzydki przyrost, po tym jak zaczał jesć wyłacznie chwasty i zioła obrazowo mówiąc "przestał rosnąć", przyrost zeszłoroczny jest niezauważalny. W naturze żółwie stepowe w ogóle bardzo wolno rosną, co jest poniekąd wymuszone krótkim okresem aktywności (ale i niskokaloryczną, nieomal jałową dieta). Jeśli zaś w hodowli są karmione owocami, mięsem i nabiałem to rosną jak szalone i nie ma się z czego cieszyć, niestety...
U Twojego żółwika przyrosty są nieco za duże, trudno powiedzieć na ile bo nie umiem sobie "zeskalować" rzeczywistych wymiarów zółwia w wyobraźni, ale jak pisałam bardziej mnie martwi ich bladość. Wszystko co możesz teraz zrobić to zapewnić mu właściwą dietę i warunki, wówczas powinien "zwolnić" i się wybarwić oraz ogólnie poczuć się lepiej. Niemal kazdy z nas popełniał blędy za które płacą żółwie.
Na szczęście skorupka Twojego żółwia nie zdeformowała się jeszcze zbyt mocno (widac lekkie piramidki) i nie opadła z tyłu.