Spać sobie może , ale z tym co mówisz to źle jest i to bardzo ..
Moje nigdy takich numerów nie robiły ..
Ale do weterynarza z tym to nie ma sensu iść .. No chyba że bardzo ci zależy ale wątpię aby wiedział co może być tego przyczyną .
Nie chce cie martwić ale skoro tak pływał to albo mu się polepszy albo niestety spotka go coś złego .. zdechnie ..
Ale nie życze mu tego .
Jak możesz to zrób m zdjęcie pyszczka jak wygląda bo mówisz że jest blady ..
To może zadławił się jedzeniem , jak dajesz im jedzenie to pokrusz na małe kawałeczki .. np. taki biorept .
Bo sam wiem jak było z moimi w młodości .
Daj zdjęcie tego w złym stanie .
A no i jak coś by się działo to pisz .
Napisz może to misza bo on się zna na chorobach .
Chyba misza .. Już mi sie ci uzytkownicy mieszaja