Witam jakiś czas temu jedna że znajomych znalazła żółwia na łące . Nikt go nie chciał i nie mogła znaleźć właściciela
Więc stwierdziłem z żona że go weźmiemy.
Na początku myśleliśmy że to londowy ale jak się okazało ze jednak nie
Ale jak się powiedziało A to i trzeba działać dalej .
Żółw ma około 20cm
Niewiem ile ma lat i jaki to dokładnie gatunek .
Żółw Bujal się trochę po wannach i miskach puki nie trafił do nas.
Zakupiliśmy akwarium narazie używane 100/40/40
Wyczyscilismy.
Do tego mam pompka tetra ex800 wyczyscilem i dałem nowe filtry itp
Wody nalalem jakieś 20/30cm
Do tego nowe kamienie wyczyszczone oraz kwiatki.
Pływają też rybki które dostałem z akwarium to są trzy glonojady ,neonki i jakieś jeszcze narazie ich nie zjada .nie znam się bo to moje pierwsze akwarium wodne w życiu.
Do tego mam jakieś oświetlenie Niewiem czy dobre.
Brakuje mi wyspy i chyba żarówki do wygrzewania .co proponujecie bo te pływające to chyba lipa będzie .nie mam pojęcia Co mu zrobić.
Narazie to karmię ryba surowa pocieta bo innych rzeczy dla zolwia niechęć jeść.
Co doradzają co mogę zrobić by było mu dobrze.
Dodam że ludzi się nie boi.