Super jest ta stronka. W weekend trochę się podszkoliłam i dzisiaj zamiast 3-4 w kilka minut znalazłam ponad 10 smakłyków. Żółwik doznał chyba szoku. Poroznosił je po i terra, a potem chodzi od jednej do drugiej, wąchał jak piesek i nie mógł się zdecydować co by tu zjeść.