Kamyki i węgiel drzewny

[VellaBella]

Czy wasze żółwiki też jedzą drobne kamyki i kawałki zwęglonego drzewa? Mój jak znajdzie coś takiego to je, ale ja wyznaję zasadę, że na podwórku pozwalam mu zjeść wszystko co znajdzie, bo przecież w naturalnym środowisku żółwie same decydują co jest dla nich dobre o co nie. Więc chyba nie powinnam się tym martwić. Jak myślicie?

[TomaszW]

Powinnaś!
Moje żółwie zachowują się podobnie, ale ja im nie pozwalam na zjadanie kamieni.
Kiedyś nawet jeden z nich chciał zjeść kawałek białej porcelany!

[Viktoria]

to może świadczyć o pewnych niedoborach, nie wystarczająco urozmaiconej diecie. dodajesz wapń do jedzenia?

[VellaBella]

tak, dodaję czasem wapń do jedzenia żółwia. Ale z tego co kojarzę, to zwierzęta zjadają czasem drobne kamyki, bo to ułatwia im trawienie. Podobnie zachowują się też kury. Mój żółw chyba wie co dla niego dobre, bo robi tak odkąd jest u mnie czyli od 15 lat i nic mu nie jest. Chyba czasem trzeba zaufać naszym podopiecznym.....

[natalkazdro]

Ja ostatnio w odchodach mojego żółwia znalazłam kamyk (0,5x1 cm)... Nie mam pojęcia jak mój żółw zdołał go połknąć... Dziękuję Bogu, że zdołał go wydalić, bo nie wiem co by było w przeciwnym razie... 

[VellaBella]

Ja przez tyle lat nauczyłam się już nie panikować w różnych sytuacjach. Zwierzęta mają swój instynkt. Pamiętam, że nie pozwalałam swojemu nic zjeść na podwórku prócz mleczy i babki. Z czasem zauważyłam, że żółw zanim cokolwiek zje to najpierw wącha, jeżeli zapach mu nie odpowiada to nie zje, pójdzie sobie dalej. Dlatego teraz daję mu pełną swobodę wyboru pokarmu.

[Viktoria]

Z tymi kamykami to też jest tak, że są powody dla których mogą chcieć je jeść. Tak jak mówisz - dla ułatwienia trawienia, jeśli mają jakieś niedobory lub pasożyty wew. Jednak zawsze musisz to kontrolować, bo są przypadki zaczopowania zwierząt kamieniami, podłożem itp, a przecież nikt nie wpychał im tego na siłe żeby zjadły tylko same tak postanowiły a doprowadziło to do ich śmierci.

[VellaBella]

To co mnie nie pokoi w jedzeniu tych kamyków, to to, że niekiedy wybiera duże okazy. Boję się, że nie będzie mógł połknąć i udusi się, bo stanie mu w przełyku

[Viktoria]

No i właśnie o to chodzi. Co innego kiedy zwierze jest w naturalnym środowisku a co innego w niewoli. Może zatrzymać mu się w przełyku lub jelitach i źle się dla niego skończyć.

[VellaBella]

Nie mam pomysłu jak to rozwiązać, bo żółw latem spaceruje sobie do woli podwórku, a ja nie jestem w stanie pilnować go 24h na dobę

[Viktoria]

Zrób mu ograniczony wybieg, możesz z cegieł, drewna, cokolwiek, możesz pooglądać wybiegi użytkowników i znaleźć coś dla siebie. Wtedy łatwiej będzie Ci kontrolować co żółw je. No i będziesz miała pewność że nie zniknie Ci z oczu. Tylko musisz zadbać o odpowiednie zabezpieczenie, ale o tym jest dużo na forum to już nie będę pisać