Podstawowe pytania o dietę i nie tylko

[czarna_podwiazka]

mam moją żółwiczkę juz od prawie 10lat (ona jest chyba mauretańska) i teraz to już nie mam pojęcia czym ją żywić czytam, ze sałaty nie, białego sera nie, to makaronu pewnie tez nie, kiedyś zjadła mi zwykłą bułkę, ale tylko raz, obecnie chętnie zjada jabłka, papaję, kiwi, banany, mandarynki, paprykę, ogórka, gerberki (desery dla dzieci takie w słoiczkach) itp (obecinie nie mogę sobie przypomnieć reszty)
wszystkie te rzczy je z apetytem, az po palcach gryzie;)
więc czym powinnam ją karmic??
i jak czesto?? codziennie??? bo karmię ją jak jest głodna, wygląda to tak, ze ja coś robię kręcę się po mieszkaniu ona przychodzi głowę zadziera do góry to wtedy wiadomo, ze głodna;)

a i jeszcze ostatnio jak siedzxiała na blacie kuchennym to dorwała cytrynę?? to dałam jej spróbować, a ona jeszcze chciała, no ale chyba cytryna to nie jest dobry pomysł??

[fantek1-Karolina]

Przepraszam..ale to jakiś żart???
Makaron? ser..? bułka..? papryka..? cytryna..??

Karmiłam żółwia sałatą, marchewka, pomidorem,i jabłkiem przez kilkanaście lat..ale nie wpadłabym na to aby mu dać bułke, makaron...cytrynę..Skąd pomysł,ze zwierzę lubi cytrynę..?

Ale na spokojnie..

Musisz na spokojnie poczytać tutaj na forum o prawidłowym żywieniu żółwi-jest specjalny dział o tym.
..jeśli szukałaś na internecie wskazówek o karmieniu żówlia i trafiłas tutaj,to zrobiłas piewrszy krok aby poprawić żywot swojego zwierzaka..
Staram się iść Twoim tokiem myślenia,bo sama pół roku temu przeżyłam szok,ze mój żółw nie może jeść sałaty i chodzić po podłodze..I też nie wiedziałam co mu dać jeść..Roślin o tej porze nie ma (mlecze, babki), kup bazylie w jakimś markecie, może cykorie??
I napisz po wkrótce gdzie trzymasz żółwia (bo o co chodzi z tym blatem kuchennym??), w jakich warunkach..
Dobrze trafiłaś, na tym forum dostaniesz wszelkie wskazówki, ale niestety na pewno niektórzy nie będą Cie oszczędzać w komentarzach, i powinnaś nie obrażać się, tylko na spokojnie przetrawić niektóre informacje.
Wklej również fotkę żółwika..Pozdrawiam

[Świetlik]

Niezależnie od wszystkiego- lepiej późno, niż wcale...
Skoro tu jesteś, to jestem pewna, że forumowicze naprowadzą Cię na "Jasną stronę mocy"

[czarna_podwiazka]

Przepraszam..ale to jakiś żart???
Makaron? ser..? bułka..? papryka..? cytryna..??

Karmiłam żółwia sałatą, marchewka, pomidorem,i jabłkiem przez kilkanaście lat..ale nie wpadłabym na to aby mu dać bułke, makaron...cytrynę..Skąd pomysł,ze zwierzę lubi cytrynę..?

nie, to nie żart

robiłam sobie jedzienie, a moja żółwinka była tez głodna, to posadziłam ją na blacie w kuchni i karmiłam gerberkiem (kiedyś sobie kupiłam i mojemu żółwiowi zasmakował) póżniej ja jadłam dalej śniadanie, a ona chodziła po blacie gdzie lezała na pół przekrojona cytryna i się do niej dobrała, to dałam jej spróbować, myślałam, ze więcej nie zechce, a ona dalej chciała, ale jej neidałam. A ze własnie jej smakują takie "dziwne" rzeczy to postanowiłam zaczerpnąć informacji, co tak naprawdę powinny żółwie jeść, bo to co znalazłam w internecie mnie zszokowało, wyszło na to, ze zupełnie żle karmię żółwia;(

[fantek1-Karolina]

Masz rację..robiłaś błędy żywieniowe..Pytanie, jak to się odbiło na Twoim żółwiu.
Czy masz jakieś aktualne zdjęcie? i w jakich okolicznościach do Ciebie trafił?

Nie obraź sie,ale może Twój żółw był po prostu mocno głodny ze zjadł cytrynę??I jak ty karmiłas żółwia "geberkiem"? łyżeczką??

Weszłaś na to forum, zadałaś pierwsze pytania..abyśmy mogli Ci dać rady czy coś podpowiedzieć, to musisz coś więcej powiedzieć!
Inaczej będziemy chodzić w kółko i nic nie wyniesiesz z tego!

Czyli jeszcze raz:
- gdzie go trzymasz?
- zimujesz?
- kapiesz go?
- był wcześniej u kogoś?
- zdjęcie??

[czarna_podwiazka]

Masz rację..robiłaś błędy żywieniowe..Pytanie, jak to się odbiło na Twoim żółwiu.
Czy masz jakieś aktualne zdjęcie? i w jakich okolicznościach do Ciebie trafił?

Nie obraź sie,ale może Twój żółw był po prostu mocno głodny ze zjadł cytrynę??I jak ty karmiłas żółwia "geberkiem"? łyżeczką??

Weszłaś na to forum, zadałaś pierwsze pytania..abyśmy mogli Ci dać rady czy coś podpowiedzieć, to musisz coś więcej powiedzieć!
Inaczej będziemy chodzić w kółko i nic nie wyniesiesz z tego!

Czyli jeszcze raz:
- gdzie go trzymasz?
- zimujesz?
- kapiesz go?
- był wcześniej u kogoś?
- zdjęcie??

tak łyżeczką (mogę zrobić fotki) 

poza tym dodałam w dziale GALERIA post

aktualnie jestem po remoncie mieszkania i jeszcze żółw nie ma "prawdziwego domku" trzymam go w takim plastkiowym koszyku z kednej strony otwartym, chodzi po całym mieszkaniu (to chyba zle) jako wyściółkę wcześniej był to piasek do terarium i kamienie, obecnie przejściowo ręcznik, nad koszykiem jest lampka z zarówką UVA UVB

co do zimowania to poprostu jak jest zimno na dworze, to sama zasypia, nie zimuję, bo kiedyś słyszałam, ze się trzyma zółwia w lodówcie?! wydało mi się to strasznie

kąpię go po jedzeniu jak się ubrudzi, w ciepłej wodzie, w ilości tak do połowy łapek, (grzieś z 1,5-2,0cm wody)

tak był wczesniej u kogoś, jakaś pani przywiozła go do sklepu, z którego ja go wzielam

zdjęcia są w GALERII

[fantek1-Karolina]

Dobrze..
a więc, na początku proponowałabym Ci zrezygnowanie z dotychczasowych sposobów żywienia. Po prostu zaprzestaj dawania tego co dotychczas..
Przeczytaj na spokojnie dział "żywienie" i zobacz, co w obecnej sytuacji mogłabyś dać żółwiowi w zastępstwie.
najlepiej zioła..w marketach możesz kupić gotowe roślinki jak bazylia, rucola..albo spróbuj z cykoria. Możesz kilka listków z cykorii włożyć do szklanki z woda, ściemnieje po 2 dniach i będzie bardziej gorzka, przez co bardziej atrakcyjna smakowo dla żółwia.
Na wiosnę zakwitnie mnóstwo innych rozwiązać na żółwia:)

Dobrze,że masz lampki, szczególnie UVB!
Szkoda,ze chodzi po całym mieszkaniu i trzymasz w koszyczku.. narażasz żółwia szczególnie o tej porze roku, żółwia na przeciągi:(
będziesz mogła sprawić żółwiowi lepsze warunki?

[czarna_podwiazka]

(ona jest chyba mauretańska)

sory,sprawdziłam w sklepie internetowym (adres był podany na tym forum) i się okaząło, ze moje słonezko jest zólwiem greckim,a zawsze mi wpierano, ze mauretańskim

[filipp_86]

Wiesz co, trochę to Twoje "maleństwo" nie podobne do Testudo hermanni. ma zupełnie inne ułożenie plamek na karapaksie, nie ten deseń, wogóle jest za ciemny.
Zdecydowanie bardziej pasuje do wyglądu Testudo graeca ibera.
Jak chcesz mieć pewność, że nie jest to grecki to sprawdz czy na udach ma modziele (wyrostki jakby, nie da się tego nie zauważyć) Jak ma to T. graeca na 100%.

[Beata]

Witaj

No cóż, jest sporo do zrobienia ale spokojnie wszytko opanujemy. Żółw nie może chodzić po mieszakniu, to gad o specyficznych wymaganiach co do mikroklimatu a jego łapki są na rażone na urazy i zwyrodnienie stawów na sliskich, płaskich i nieprzyczepnych powierzchniach, wdycha podłogowy kurz i opary płynów którymi czyścisz podłogi, może zostać nadepnięty, porażony prądem...
Żółw musi mieć swój wybieg w ogrodzie a w warunkach domowych przestronne i odpowiednio urządzone terrarium. To niezbędne dla jego zdrowia i dobrego samopoczucia.
Również dieta - poczytaj artykuły. Żółwie lądowe tego gatunku to roślinożercy o ścisłych wamaganiach co do odpowiednich proporcji składników pokarmowych. Nie sposób teraz tego opisać na szybko ale zasada jest prosta - dawaj mu tylko zioła i rośliny polne.
Hibernacja w okresie zimowym też jest konieczna.

Żółw na kuchennym blacie - igrasz z ogniem. Żółwie są nosicielami różnych szczepów bakterii, które dla nich samych są nieszkodliwe ale mogą być niebezpieczna dla innych organizmów żywych, bywają nosicielami m.in. salmonelli.
Pozatym blat z podobnych względów jak podłoga to cierpienie dla żółwiowych stawów.

[dagtum]

Dodam jeszcze, żebys się nie zniechęcała, bo z pewnością żółw na początku nie będzie wcinał bardzo chętnie zieleniny.
Trochę jak dziecko rozpuszczone na słodkościach i deserach niechętnie przestawi sie na sałatki i zdrowe jedzenie.
Musisz go przegłodzić i przekonać do swoich racji. A pewnie będzie Ci trudno patrzeć na nie ruszoną miseczkę z zieleniną.

Mój uwielbia rukolę i cykorię (taką własnie trzymaną w wodzie, zieloną), po susz sięga kiedy zgłodnieje mocno.
Pozdrawiam i powodzenia! 

[Moteuchi]

hej doszły mnie plotki, że nie powinno się dawać żółwiom roślin po deszczu, a także nie powinno się ich myć wodą z kranu i podawać mokrych. Ile w tym prawdy?

[ankan]

Mokrych ogólnie nie dajemy - bo żółw może dostać rozwolnienia.
A z tymi zbieranymi po deszczu - to nie wiem szczerze mówiąc - można podejrzewać, że wraz z deszczem spadają na rośliny różne zanieczyszczenia unoszące się w powietrzu. Niektóre rejony dotknięte są np. kwaśnymi deszczami. Szczególnie dużo może ich być na roślinach zbieranych w miastach. I lepiej wtedy umyć dokładnie (a następnie osuszyć rosliny przed podaniem).

[Azazella]

Hmm... ja tam prawie zawsze podaje mokre i żółwie nigdy nie miały po tym rozwolnienia. Skąd Ankan masz takie informacje?

W naturze żółwie często wychodzą w trakcie czy też po deszczu i żerują, więc myślę, że teoretycznie nie powinno to stanowić problemu.

[Jakub]

Ze ssakami to słyszałem i moim nie podawałem ale mój żółwik zawsze dostaje amciu rano i jest rosa nigdy nic mu się nie stało