Dziękuję, naprawdę to doceniam. Ufam, że Twoje słowa są szczere i takie pozostaną. Zresztą trochę rozmawialiśmy to powinieneś mniej więcej wiedzieć czego się można po mnie spodziewać i moge tylko powtórzyć co pisałam wcześniej - rozumiem że każdy ma prawo do błędów, ważne jest to czy potrafi się do nich przyznać i naprawić w miarę możliwości wyrządzone szkody.
Jeśli o mnie chodzi to możemy zaczynać od nowa i zapominam o całej sprawie.
Wątek budzący tyle nadmiernych emocji zamykam. Sprawa między miszą a Basią również będzie załatwiona prywatnie i polubownie ale z wyjaśnieniem wszelkich wątpliwości i jeśli nikt nie będzie temu przeciwny napiszę o tym osobno.
Również jeśli ktoś miałby jakieś uwagi co do zamknięcia tego tematu proszę pisać do mnie na pw.