Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 25.06.2025, 14:44:38 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Próba wyjaśnienia kilku spraw [wydzielony]  (Przeczytany 37979 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline abellina

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 5
  • Reputacja: 0
Odp: Próba wyjaśnienia kilku spraw [wydzielony]
« Odpowiedź #45 dnia: 29.09.2010, 10:56:27 am »
Dla sprostowania, nowych uzytkownikow, nie wiem o co chodzi z tym atakiem , ja mam poprostu taki sposob bycia , kto mnie zna wie jaka jestem i to ze nie przebieram w slowach, wiec to co wam sie wydaje atakiem dla mnie jest poprostu nastepnym wyrazeniem siebie. Jesli ktoś tego nie czai jego sprawa.

Po pierwsze: Nie , to nie jest niczyja sprawa , tylko i wyłącznie Twoja. Bo to Ty masz " taki styl bycia" i to o Tobie ludzie mają zdanie i to do Ciebie się zrażają . Więc jest to tylko i wyłącznie Twój problem.
Po drugie: Nie spadłam z nieba i nie atakuj mnie kolejny raz ( tak witacie nowych gości na forum? ) Jestem świadkiem sporu między Kasią i Wojtkiem od jakiegoś czasu  i nie trzymam żadnej strony prawdy, bo nie wiem jaka ona jest.. Nie trafiłam na to forum przypadkowo ale jeśli ktoś , kto będzie szukał info o żółwiach i trafi na tą stronę to zamiast rad w sprawie chowu żółwi znajdzie stek kłótni.

Offline malwa

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2491
  • Reputacja: 69
Odp: Próba wyjaśnienia kilku spraw [wydzielony]
« Odpowiedź #46 dnia: 29.09.2010, 11:06:17 am »
Super , w takim razie gratuluje rozwizania mojej jak ze mrocznej zagadki, oraz stylu bycia. ;)
Forum w to nie mieszaj bo odzywa sie w tym temacie jak narazie 6 osob, a forum nie sklada sie z 6 osob, zreszta jak sie tobie nie podoba to spadaj z kad przyszlas.
Bylam kiedys na forum na ktorym mnie nie rozumiano wiec z miejsca sie z niego wylaczylam, przeciez nikt nikogo nie trzyma tu na sile, a Misza z Wojtkiem najwyrazniej chca byc jego uczestnikiem w innym razie wylaczyli by komputery i dali sobe spokuj, a jednak pisza i wyjasniaja, wiec raczej im zalezy.
Ja nigdzie sie z tad nie ruszam wiec sie przyzwyczaj albo zjezdzaj , jesli tak ci tu zle.

Offline misza

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 121
  • Reputacja: 10
Odp: Próba wyjaśnienia kilku spraw [wydzielony]
« Odpowiedź #47 dnia: 29.09.2010, 11:14:36 am »
Cytuj
Rozmawiałem wczoraj na gg z miszą i próbowaliśmy wyjaśnić pewne fakty. Przypuszczenia wzięły się stąd, że wielu użytkowników żywo zareagowało na ogłoszenie w sprawie zwłok żółwi, później niefortunnie temat z działu wydzielonego doświadczeni hodowcy (teraz już nie istnieje) został przeniesiony na forum ogólne.  Ludzie zaczęli się angażować w oba tematy, zasypywali miszę jako moderatora i moją znajomą PW oraz e-mailami (zresztą nie tylko ją ale resztę zarządu tamtego forum również), w których właśnie zarzucali mi zabijanie żółwi etc. Moje ogłoszenie zostało usunięte właściwie w moim odczuciu bez logicznego uzasadnienia, więc założyłem je po raz kolejny, ale i tak zostało usunięte więc sobie już darowałem. Minął jakiś czas od tej sprawy i zostałem prywatnie  poproszony o załatwienie znajomemu kilku żółwi do oczka, oraz również o to samo zostałem poproszony przez instytut. Założyłem więc wspólne ogłoszenie jakich gatunków i podgatunków poszukuje (mnie też, a właściwie moim samicom lub samcom brakowało partnera). No i wtedy znowu ludzie wyciągnęli mylne wnioski, jakoby te żółwie były mi potrzebne do sekcji, że ja je mam zamiar uśpić wszystkie jak przyjmę etc. We mnie zwyczajnie po ludzku zagotowało i starałem się wyjaśnić, ale ehh…dużo osób raczej nie chciało mnie słuchać. Oburzyłem się i przestałem o tym dyskutować skoro oczerniano mnie, ale moich wyjaśnień nikt nie chciał przyjąć. Problem tkwił w tym, że również Misza była już wtedy zaślepiona tymi wszystkimi przypuszczeniami, zaczęła wiązać kilka spraw i wyciągnęła takie okrutne wnioski. Sam nie pozostałem bierny bo również zaślepiała mnie moja złość i obrażenie się za taką rzecz (ciężko w sumie o coś takiego się nie obrazić) i nie potrafiliśmy na spokojnie porozmawiać. W sumie głupio wyszło, że dopiero wczoraj udało się jakoś porozmawiać oczywiście nie zakładam, że Misza mi we wszystko wierzy etc., ale mam nadzieję że tak jak pisałem rozmowa zbuduje nitkę porozumienia i może kiedyś zaowocuje czymś dobrym.

Mogę z czystym sumieniem napisać, że to co napisał Wojtek jest prawdą, bo rzeczywiście tak było.

Długo nad tym wszystkim myślałam i nie mogłam tego wszystkiego pojąć. Z jednej strony nie dopuszczałam do siebie myśli, że Wojtek jakiego znałam i znam nadal może być tak okrutny i nieodpowiedzialny. Z drugiej strony ta cała wojna, która rozpętała się na naszym forum plus niekończące się opowieści Wojtka o sekcjach i usypianiu żółwi zrobiły swoje. Był okres w których Wojtek tak nakręcił się tymi sekcjami, że stało się to jego obsesją i praktycznie o niczym innym nie mówił. Nawet gdy rozmawialiśmy czy to na gg czy u mnie w domu to temat był ten sam. Niestety żółwie to moja wielka pasja już od wielu lat i może to głupie z mojej strony, ale podchodzę do nich bardzo emocjonalnie, więc nie mogłam już dłużej słuchać o tym krojeniu i usypianiu. w tym czasie, też nie mogliśmy dojść do porozumienia bo każda rozmowa kończyła się kłótnią i skakaniem sobie do gardeł.

Wczoraj chyba udało nam się w miarę szczerze i spokojnie porozmawiać, ale prawdę mówiąc nadal mam dylemat wierzyć czy nie. Musi upłynąć jeszcze trochę czasu i na pewno będzie potrzebna jeszcze nie jedna szczera rozmowa aby na nowo sobie zaufać

Offline abellina

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 5
  • Reputacja: 0
Odp: Próba wyjaśnienia kilku spraw [wydzielony]
« Odpowiedź #48 dnia: 29.09.2010, 11:19:44 am »
....jak sie tobie nie podoba to spadaj z kad przyszlas.
Bylam kiedys na forum na ktorym mnie nie rozumiano wiec z miejsca sie z niego wylaczylam,
Ja nigdzie sie z tad nie ruszam wiec sie przyzwyczaj albo zjezdzaj , jesli tak ci tu zle.
To dlatego się teraz wyżywasz na nowych użytkownikach, bo masz uraz z przeszłości? Kto powiedział ,że jest mi źle? Jest mi wspaniale . Mogę się powyżywać na obcych i wyłożyć na łamach forum dawkę całej trucizny jaka we mnie siedzi. Super ! Radzę zmienić nazwę forum  z żółw.info na wyżyjsię.pl albo załóż osobne. Odezwałam się w tym temacie bo wk*rwiają mnie takie sytuacje ,że na forach pierze się się brudy, oczernia i atakuje innych i "gościnnie wita" nowych użytkowników. A najbardziej wk*urwiają mnie osoby , które czują władzę poprzez "bycie " na forum dłużej  i w ten sposób jeżdżą po innych

Offline malwa

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2491
  • Reputacja: 69
Odp: Próba wyjaśnienia kilku spraw [wydzielony]
« Odpowiedź #49 dnia: 29.09.2010, 11:25:18 am »
A ta jeszce nie skaczyla....  ::) no nic ja ci w twoich problemach nie ulze dziewczynko , sa od tego inne fora  ;)

Wracajac do tematu
Sprawa naprawde wydaje sie bardzo zagmatwana, i argumenty w niej sa naprawde mocne, jednak najgorsze w tym wszystkim jest to jak latwo jest popsuc czyjas reputacje, zreszta sama Misza sie chyba teraz przekonalas jak to smakuje , szczegulnie jesli ludzie nie pisza w prost . Ja mam tylko nadzieje ze zmienisz swoj stosunek do trzymania zolwi razem, ale chodzi mi tu juz o podejscie do tego powaznie i samemu poszukaniu informacji i wyciagniesiu wnioskow , nie tylko bazujac na wlasnych obserwacjach.
Mam nazieje ze Wojtek jak juz skaczy swoje dzielo to nam tu wszystko opisze i rozwieje wszystkie watpliwosci. ;)

Offline abellina

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 5
  • Reputacja: 0
Odp: Próba wyjaśnienia kilku spraw [wydzielony]
« Odpowiedź #50 dnia: 29.09.2010, 11:57:25 am »
A ta jeszce nie skaczyla....  ::) no nic ja ci w twoich problemach nie ulze dziewczynko , sa od tego inne fora  ;)

Pragnę zauważyć ,że sama zazczęłaś ataki i prowokacje i nie mów do mnie " dziewczynko".
Poza tym zjechałaś mnie tylko i wyłącznie dlatego ,że stanęłam w obronie osoby z którą masz konflikt. Nie skorzystam z Twojej rady co do przeniesienia się na inne forum w celu wyżywania się na innym bo ja w przeciwieństwie do Ciebie nie mam takich potrzeb. Po prostu musiałam zareagować bo uraziło mnie to ,że niesłusznie wyżywasz się na Kasi. A ,że masz skłonności agresywne to przy okazji napadłaś na mnie . Czy ja powiedziałam coś  złego? Obraziłam kogoś? Nie ! Wk*rwiło Cię tylko i wyłącznie to ,że stanęłam w czyjejś obronie i zanegowałam Twoje oskarżenia .
Nie ulżysz mi w moich problemach bo ich nie mam . Jak narazie problem masz sama ( ale pociesze Cie bo to się da leczyć) Nie odpisuj na moją wiadomość bo mi się nie chcę już czytać tego !

Offline Serpentin

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw egipski (Testudo kleinmanni)
  • *
  • Wiadomości: 478
  • Reputacja: 18
    • Turtle Day/ Dzień Żółwia
Odp: Próba wyjaśnienia kilku spraw [wydzielony]
« Odpowiedź #51 dnia: 29.09.2010, 12:29:11 pm »
Możliwe, że za dużo rozmawiałem o sekcjach ze zwykłego prozaicznego powodu chciałem się podzielić informacjami osobie, która leczy zwierzęta i przyjmuje je do siebie do domu na przechowanie, a potem szuka dla nich nowego lepszego domu. Myślałem zwyczajnie, że warto niektóre sprawy poruszać. Wczoraj wyjaśniłaś mi na gg, że nie lubisz zwyczajnie tych tematów i to teraz szanuje, mogłaś przecież wcześniej powiedzieć że takie dyskusje są dla Ciebie zwyczajnie zbyt bolesne itp. Jeśli chodzi o usypianie to żadnego żółwia nie zabiłem ani nie mam nigdy takiego zamiaru. Takie zarzuty dalej mnie bolą i stanowczo drażnią, ale cóż nie mam się z czego tłumaczyć. Dyskutowaliśmy przecież zwyczajnie, że różne żółwie do Ciebie mogą jeszcze trafić oraz, że psy i koty się usypia z powodu różnych chorób. Niestety na chorobach gadów mało się kto zna i zwierzęta cierpią do końca swoich dni. Natomiast na podobne schorzenia a nawet mniejsze psy i koty są usypiane bo lekarze wiedzą że cierpią katusze. Czasami również uważam, że ludzie leczą jednego przyjętego gada o nieznanej dobrze przeszłości wydając mnóstwo pieniędzy aby się wylizał, a w między czasie zdycha 5 innych, które można było spokojnie wyleczyć i pomóc właścicielom. Gorzej jak ten żółw, któremu się poświęciło czas mimo wszystko zdechnie. To są dylematy moralne, które osobom takim jak ty również powinny dawać do myślenia.  Doświadczenia robi się na królikach, ptakach i wielu innych zwierzętach. Dużo osób podchodzi do tych spraw emocjonalnie, ale wolałbym milion razy żeby prowadzili je miłośnicy tych zwierząt niż osoby tylko po odpowiednim kierunku. Szkoda, że każdy narzeka na słabą literaturą polską na temat chowu tych gadów. Patrzy zazdrośnie na temat wyników różnych doświadczeń za granicą i w kółko powtarza, że u nas to tak wygląda a nie inaczej. No, ale jeśli miłośnik danej grupy zwierząt prowadzi eksperyment to od razu ocenia się go za brak serca, że przestał je lubić i traktuje je jedynie jako obiekt doświadczeń. Naprawdę, jeśli ktoś mnie postrzega za takiego okropnego drania i nie potrafi się pogodzić z pewnymi faktami to nie mam o czym rozmawiać. Nie rozumiem również czemu współcześni ludzie dalej potrzebują „chleba i igrzysk” bo właśnie tak przedstawia się ten temat.

Co do zachowania malwy to nie ukrywam że szanowałem Cie i szanuje Cię za to co robisz jednak na forach panują pewnego rodzaju zasady. Każdy ma prawo do wyrażenia swoich myśli co nie zawsze jest potrzebne szczególnie, jak ktoś nie wie o co biega w jakiejś dyskusji (pisze teraz ogólnikowo). Jedni ludzie nadają się do prowadzenia dyskusji na forach inni nie bo zwalają ton swoich wypowiedzi na emocje i swój charakter. Jeśli ktoś jeszcze uważa, że może napisać wszystko co myśli na forum to wydaje mi się, że coś jest nie tak. Nie wiem dlaczego ale to co napisałaś mnie odstrasza od forum, gdzie póki co było naprawdę przyjemnie:

Cytat: malwa
Bylam kiedys na forum na ktorym mnie nie rozumiano wiec z miejsca sie z niego wylaczylam, przeciez nikt nikogo nie trzyma tu na sile, a Misza z Wojtkiem najwyrazniej chca byc jego uczestnikiem w innym razie wylaczyli by komputery i dali sobe spokuj, a jednak pisza i wyjasniaja, wiec raczej im zalezy.
Ja nigdzie sie z tad nie ruszam wiec sie przyzwyczaj albo zjezdzaj , jesli tak ci tu zle.

I raczej nie stawiaj sprawy nigdy w taki sposób bo Twój głos to nie głos całego forum, a także nie stanowisz niezastąpioną jego cześć. A z tego co prezentujesz swoim zachowaniem możesz odstraszać użytkowników i to Twój problem, a nie tych co im to nie odpowiada.

Pozdrawiam




Odpowiedzialny opiekun to taki, który stara się zapewnić zwierzęciu podstawowe warunki zoohigieniczne i otwarty jest na konstruktywną krytykę.

Offline malwa

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2491
  • Reputacja: 69
Odp: Próba wyjaśnienia kilku spraw [wydzielony]
« Odpowiedź #52 dnia: 29.09.2010, 13:18:30 pm »
Szkoda, że każdy narzeka na słabą literaturą polską na temat chowu tych gadów. Patrzy zazdrośnie na temat wyników różnych doświadczeń za granicą i w kółko powtarza, że u nas to tak wygląda a nie inaczej. No, ale jeśli miłośnik danej grupy zwierząt prowadzi eksperyment to od razu ocenia się go za brak serca, że przestał je lubić i traktuje je jedynie jako obiekt doświadczeń..



Swieta prawda Wojtku, nawet powiedzialam to Beacie kiedys ze moze z Ciebie jakis autor dobrej ksiazki bedzie bo zapal masz nie maly, ale po tym co slyszalam i to co tu zaczelo wychodzic mam pewne watpliwosci.

I raczej nie stawiaj sprawy nigdy w taki sposób bo Twój głos to nie głos całego forum, a także nie stanowisz niezastąpioną jego cześć.
To wy odnosicie sie do mnie jak ja bym byla tym forum, ja pisze za siebie a nie za innych, lapiecie sie teraz szczegulow zeby znalesc sobie kozla ofiarnego ale ja totlanie rozumiem takie dziecinne zagrania, jak widac co niektorzy mosza jeszcze w swoim zyciu troszke chlepka zjesc i mleczka wypic za nim wyrosna z pieluch. Takie szopki to my w przeczkolu odprawialismy teraz szczerze juz mnie to nie bawi, bowiem to nie mnie oskarzaja na forach o oszustwo, kradziez czy mordowanie zwierzat, problem w tym ze tylko ja nie boje sie tematu poruszyc , i to mi zalezy zeby kazdy na forum mial jednakowe szanse a nie jakies psucie opini pogloskami .
 
Sluchajcie to ze rozpiep***scie swoje forum, poprzez brak porozumienia i komunikacji to nie znaczy ze tu tez tak bedzie, tak naprawde to pierzecie brudy na naszym forum, mysle ze duzo ukrywacie jako skluceni znajomi, nie mowiac ze jedno na drugie ma duzego "haka" i zadno nie chce w prost pisac, ale to juz wasza sprawa, ja i tak wierze ze prawda kiedys wyjdzie na jaw, ktos gdzies slowo za duzo napisze, ktos wlepi jakas fotke , nie ma mocnych.

Offline Beata

  • Administrator
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • ***
  • Wiadomości: 2735
  • Reputacja: 82
  • Administrator ogólny
    • Serwis o żółwiach lądowych
Odp: Próba wyjaśnienia kilku spraw [wydzielony]
« Odpowiedź #53 dnia: 29.09.2010, 13:36:05 pm »
Cytuj
Chciałabym stanąć  w obronie Miszy, którą bezpodstawnie oskarżacie o kradzież do adopcji najładniejszych żółwi. Byłam w jej mieszkaniu i widziałam na własne oczy wiele żółwi zdeformowanych, z grzybicą  i pogniłymi skorupami, opuchniętymi oczami - zapaleniem spojówek i awitaminozą.. Wszystkie te żółwie przygarnęła, by wyleczyć. Ona robi to tylko z własnej woli z miłości do tych zwierząt i nikt jej za to nie płaci. Dzięki temu zdobywa doświadczenie w leczeniu żółwi i może podzielić się z innymi swoimi wnioskami. Przekazuję jej czasem chore żółwie ,które do mnie trafiają, ponieważ nie znam się na leczeniu żółwi, bo moja działalność w sprawie żółwi opiera się na czymś innym .

Jak już wcześniej pisałam uważam Twoje zdanie za cenne w tej sprawie. Skoro widziałaś wiele chorych żółwi które misza leczy i teraz o tym świadczysz to w porządku. Problem dotyczy innej kwestii - adopcji konkretnych dwóch żółwi mauretańskich i ta sprawę chcę wyjaśnić bo pojawiła się różnica zdań między miszą a Basią.

Nawiązując do wypowiedzi malwy również chcę zaznaczyć że zauważyłam w postawie miszy otwartość i doceniam to i to mnie obliguje do tego żeby zbadać tę kwestię. Z resztą inni uczestnicy sporu również udzielają mi wyjaśnień i nikt się nie chowa pod stołem. Tyle że z uwagi na te wszystkie nerwy i emocjonalne wypowiedzi wszyscy czują się pewnie w jakiś sposób urażeni i zniechęceni do wspólnego rozwiązania problemu, ale cieszę się że powoli chyba ta blokada się przełamuje, padają propozycje spotkania się i porozmawiania i to dobrze wróży.

Jednak nie jestem fanem osob spadajacych z nieba , piszacych na innym forum ,a potem wpadajacych trzymac jedna strone prawdy, bo gleboko nabieram wrazenia ze ona lezy gdzies po srodku, osob ktorych nie znam i nie wiem do czego ich przykleic, ktore mnie nie znaja i moja gadke odbieraja atakujaco, po czym tworzy sie kolejny niepotrzebny temat, jaka Malwa jest okropna, zadufana w sobie, przemondrzala, glupiomadra , itd...itd...


Ja uważam że rzeczywiście zareagowałaś zbyt ostro i od tej wypowiedzi rozpętała się zupełnie bezsensowna kłótnia. Ja wyraźnie zapytałam miszy czy zna osoby, które mogą coś w sprawie poświadczyć a że forum jest otwarte dla wszystkich wpaść tutaj może każdy nawet jeśli wcześniej się aktywnie nie udzielał. Najgorszą rzeczą jaką może zrobić administrator jest tzw. zamykanie ludziom gęby.

....jak sie tobie nie podoba to spadaj z kad przyszlas.
Bylam kiedys na forum na ktorym mnie nie rozumiano wiec z miejsca sie z niego wylaczylam,
Ja nigdzie sie z tad nie ruszam wiec sie przyzwyczaj albo zjezdzaj , jesli tak ci tu zle.
To dlatego się teraz wyżywasz na nowych użytkownikach, bo masz uraz z przeszłości? Kto powiedział ,że jest mi źle? Jest mi wspaniale . Mogę się powyżywać na obcych i wyłożyć na łamach forum dawkę całej trucizny jaka we mnie siedzi. Super !

Co do dalszej kłótni to w ogóle obie grubo przesadziłyście i nie życzę sobie tutaj przeklinania nawet z gwiazdkami ani odzywek typu spadaj, zjeżdżaj itp. Wszystko można napisać po ludzku tylko trzeba nieco dobrej woli.

Cytuj
Radzę zmienić nazwę forum  z żółw.info na wyżyjsię.pl albo załóż osobne. Odezwałam się w tym temacie bo wk*rwiają mnie takie sytuacje ,że na forach pierze się się brudy, oczernia i atakuje innych i "gościnnie wita" nowych użytkowników. A najbardziej wk*urwiają mnie osoby , które czują władzę poprzez "bycie " na forum dłużej  i w ten sposób jeżdżą po innych

Prowadziłaś kiedyś forum? Jeśli tak to chętnie wymienię się doświadczeniami. Jeśli nie to powiem Ci że bardzo przykre są takie słowa od osób które nie mają zielonego pojęcia jak karkołomne jest czasem to zadanie. Muszę z jednej strony zapewnić swobodę wypowiedzi wszystkim i nie mogę komuś zamykać gęby, muszę szanować różne style i mentalności a z drugiej utrzymać ład i poziom dyskusji i niestety te dwie rzeczy są często nie do pogodzenia.

Czuję się osobiście urażona tym co napisałaś bo dyskwalifikujesz całe forum z powodu kłótni z jedną osobą, która owszem moim zdaniem przesadziła, potem obie niestety przesadziłyście jeszcze bardziej. Ja nie lubię kłótni i też mnie to wszytko drażni ale czasem lepiej jest się pokłócić i powiedzieć wszystko raz i dobrze zamiast generować nieporozumienia i jakieś podskórne animozje czy robić zarzuty za plecami.
Ja nie rozumiem osób które dla byle świętego spokoju przełkną wszystko i we wszystko uwierzą albo takich, które nazywają awanturnikami ludzi którzy próbują dowiedzieć się prawdy lub porozmawiać na kontrowersyjny temat. Wolność jest dla mnie bardzo ważna i jestem wyczulona na tym punkcie. Oburzam się zawsze i wszędzie jak widzę że komuś kneblują usta, niezależnie od tego czy się zgadzam z jego poglądem czy nie, bo dzisiaj oni, jutro tamci a pojutrze... może na nas przyjdzie kolej. Totalitaryzm jest zawsze totalitaryzmem niezależnie od tego przeciwko komu się aktualnie zwróci i zawsze jest zły, patologiczny i niebezpieczny. 
 
Jeśli ktoś woli zgniłą atmosferę bo każdy coś na siebie chowa i nie powie drugiemu o co chodzi to jego sprawa, dla mnie to jest dziecinada. W tej chwili żadna z osób które są stronami pierwotnego konfliktu nie widzi problemu we wspólnym wyjaśnianiu zaistniałej sytuacji i nawet jak widzę idzie to w dobrym kierunku ale zdaje się Ty widzisz problem bo nazywasz to oczernianiem i praniem brudów. Misza zaczęła odpowiadać na pytania, Wojtek w końcu też się odezwał i nawet porozmawiali sobie na gg i coś tam wyjaśnili.

Ja Malwę znam osobiście i mimo że obie mamy zupełnie inne natury, nawet bym powiedziała że jesteśmy w pewnym sensie mentalnym przeciwieństwem to bardzo ją lubię i szanuję. Uważam że czasem jest za ostra i zraża ludzi do siebie na pierwszej linii, bo gdy się ją lepiej pozna jest do rany przyłóż i poznałam ją jako osobę otwartą i życzliwą ludziom. Ona nie knuje i nie spiskuje a mówi to co myśli i to jest cenne i rzadkie u ludzi. 90% społeczeństwa to chodzące maski, ludzie którzy udają spokój a wewnątrz kipią aż z emocji, udają że są lepsi, milsi, mądrzejsi, ładniejsi, bogatsi itp. Nie winię ich za to i w pewnym sensie to rozumiem, bo nikt nie lubi czuć się wykluczony i wyobcowany ale to chcę tylko powiedzieć to że to co widzimy na zewnątrz a to co jest naprawdę to czasem dwa różne światy i warto brać na to poprawkę oceniając innych. 

Niewykluczone że tą dyskusję dokończymy na gruncie prywatnym jeśli żaden dyskutant nie wyrazi sprzeciwu bo widzę że za dużo tu niepotrzebnych emocji i zamiast rozwiązania jednego problemu powstają kolejne i tracę teraz czas i energię na te bzdety.
Jak zamieścić ogłoszenie adopcyjne (czyli oddam/przygarnę żółwia)
-> KLIKNIJ TU

Offline Basia

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1991
  • Reputacja: 37
Odp: Próba wyjaśnienia kilku spraw [wydzielony]
« Odpowiedź #54 dnia: 29.09.2010, 13:49:03 pm »
Same bzdety idą, bo to jest też istota forum żeby pisać co się chce i kiedy się chce,  a ja mówię, żeby się spotkać i to coś da,  a ja po tym spotkanku strzelę parę zdań streszczenia i to będzie wsio.

Offline malwa

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2491
  • Reputacja: 69
Odp: Próba wyjaśnienia kilku spraw [wydzielony]
« Odpowiedź #55 dnia: 29.09.2010, 13:53:24 pm »
Ja ze swojej strony daje spokuj bo chyba juz nic nowego do tej rozmowy nie wniose oprucz pyskowki i przeklenstw za ktore poniekad przepraszam bo zeczywiscie mlodsze pokolenie nie powinno tego czytac.
Ale bede sprawe sledzic i co jedynie moge napisac ze jestem bardzo zdziwiona jak sie sprawa potoczyla , i zmienila wiele moich poglondow , inaczej teraz bede spostrzegac pewne osoby na forum, i bardziej uwazac na to co ludzie pisza bo zeczywistosc w wielu przypadkach jest inna .

Offline Basia

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1991
  • Reputacja: 37
Odp: Próba wyjaśnienia kilku spraw [wydzielony]
« Odpowiedź #56 dnia: 29.09.2010, 14:06:42 pm »
starsze pokolenie się znalazło w Malwie  :D
wygladasz na młódkę, niestety  ;), i pisz śmiało a moderator niech nad tym czuwa.

Offline malwa

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2491
  • Reputacja: 69
Odp: Próba wyjaśnienia kilku spraw [wydzielony]
« Odpowiedź #57 dnia: 29.09.2010, 14:14:47 pm »
No pewnie ze starsze , w koncu w czasach komuny zdiecia sie jadlo jak mama za pralka dwa dni w kolejce stala , pod koniec dali jej lodowke , i drugie dwa dni trzeba bylo szukac kogos kto by sie zamienil :laugh: :laugh: :laugh:
Nie bylo komu za opiekunke wtedy placic , moze dlatego taki nieokszesany czlowiek ze mnie teraz  :laugh: :laugh: :laugh:.

Offline Basia

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1991
  • Reputacja: 37
Odp: Próba wyjaśnienia kilku spraw [wydzielony]
« Odpowiedź #58 dnia: 29.09.2010, 14:40:37 pm »
no nie, toś mnie tą zamianą lodówki rozśmieszyła, bo to prawda, bo ja do tej pory spotykam ludzi co mają na strychu po 5 takich samych żelazek, ale najlepsze to jest to, że jak idę do niejakiego Macieja na Gołębią na herbatę, to on do tej pory ma cukier z tamtych lat na kartki i każe nam pić taką herbatę, i niektórzy piją z tamtym cukrem, a ja nie  ;D i wszyscy się martwią co to będzie jak tego słynnego cukru w końcu zabraknie  :laugh:


Offline Serpentin

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw egipski (Testudo kleinmanni)
  • *
  • Wiadomości: 478
  • Reputacja: 18
    • Turtle Day/ Dzień Żółwia
Odp: Próba wyjaśnienia kilku spraw [wydzielony]
« Odpowiedź #59 dnia: 01.10.2010, 16:25:25 pm »
Witam, Ponieważ cały czas powraca do mnie jak bumerang pewna sprawa na temat, której dyskutowałem zarówno prywatnie z miszą jak i na forum zolwie.net. Została ona również tutaj na nowo rozgrzebana i wielokrotnie dokładnie opisana. Niestety z perspektywy ponad roku czasu żałuje swojego dziecinnego zachowani oraz wypowiedzi. Niektóre z nich  były źle zinterpretowane, a niektóre prowokacją i złośliwością z mojej strony wobec pewnych osób. Pragnę wszystkich gorąco przeprosić za wprowadzenie w błąd w kwestii tych spraw. Naprawdę żałuje tego co napisałem i powiedziałem. Chciałbym się raz na zawszę odciąć od tamtej dyskusji i wypowiedzianych w przypływie również złości słów. Mam nadzieję, że rozsądne osoby zrozumieją albo już rozumieją o co mi chodzi i to, że w życiu nie skrzywdziłbym żadnego gada i nie skrzywdziłem. Dowodem na to mam nadzieję, że są moje czyny: uczestnictwo w akcja w celu ratowania niechcianych żółwi, udzielenie konsultacji , pomaganie w adopcji żółwiom, wygłaszanie prelekcji, oraz pisanie artykułów. Tak jak wcześniej napisałem dużo rzeczy zmieniło się na pewno w pewnym rozumowaniu niektórych spraw na co miały wpływ różne osoby. Każda młoda osoba potrzebuje ich aby kreować swoją osobowość i zmieniać się na lepsze, również w postrzeganiu pewnych zagadnień.

Również raz na zawsze chciałbym napisać odpowiedzi na pytania/zarzuty/wątpliwości za które pojawienie również siebie mogę obarczać:
-Nigdy nie zraniłem ani tym bardziej nie zabiłem żadnego zwierzęcia do wyżej zarzucanych celów. Również nie podzielam obecnie zdania jakoby uśmiercanie tego typu zwierząt do celów badawczych było słuszne i sam nigdy czegoś takiego nie planuje robić.
-Młode osobniki żółwi ozdobnych mają się dobrze i w przyszłości trafią one do stawu Izy. Na razie mają one niecałe 5cm, a eksperyment zaczął się dopiero w kwietniu tego roku.

Pozdrawiam i przepraszam raz jeszcze

Odpowiedzialny opiekun to taki, który stara się zapewnić zwierzęciu podstawowe warunki zoohigieniczne i otwarty jest na konstruktywną krytykę.


Sorry, this topic is locked. Only admins and moderators can reply.