Dla pocieszenia , powiem ci ze w piatek jade do weterynarza z: bazyliszkiem, nowym pieskiem,yellow fucikiem, red fucikiem. Jaszczurka do sprawdzenia oczek, piesek ogulnie na przebadanie, a zolwiki to juz od weta zalezy , napewno cos na odwodnienie, no krwi raczej nie pobierze bo nie ma z czego,sa za mocno zmarnowane , zreszta moj wet zawsze robi przeswietlenie wrazie jakiejs infekcji, nie wiem jak na razie jestem z niego zadowolona , a szczerze na medycynie za duzo sie nie znam bo liceum gastronomiczne konczylam .Wiec znam ten bol, dosc kosztowny zreszta, ale jak ja zawsze mowie one sie nie prosily zebym je brala, w moim biznesie jest teraz je dogladac i oplacac. Daj znac jak tam maluch, no i mam nadzieje ze moim suszkom tez da sie pomoc.