Nie wiem czy ten post się jeszcze na coś zda, ale spróbuję. Zacznę od tego że jest mi bardzo przykro że właśnie tutaj na forum, które z założenia ma pomagać żółwiom i ich opiekunom, pomagać merytorycznie i bez zbędnych emocji - wyszło tak a nie inaczej. Przykro mi to pisać Agnieszko i Bartku bo osobiście bardzo Was lubię oraz doceniam Waszą obecność na forum, tym niemniej w tej konkretnej sytuacji czuję się rozczarowana Waszą postawą w tej sprawie.
Zacznę od tego że temat jest (a może już był) pilny, w grę wchodzi poważne zatrucie. Nie znam substancji znajdującej się w tej trutce ale domyślam się że wszelkiego rodzaju tego typu środki mają za cel jedno - szybko i skutecznie ZABIĆ, dlatego niezależnie od postaci ich zażycie przez jakąkolwiek żywą istotę jest szalenie niebezpieczne. Dlatego pierwszą i zasadniczą sprawą w takiej sytuacji było pomóc albo doradzić porządnego weterynarza (to też jest jak najbardziej forma pomocy).
Wszelkie sprawy terrarium lub jego braku itp. były w danej chwili drugoplanowe a związane z tym niestety ale przykre w odbiorze uwagi spowosowały że osoba, która być może miała szansę się dowiedzieć czegoś w swoim czasie (a wpierw uratować zatrutego żółwia) została tej szansy pozbawiona, przynajmniej z naszej strony. I ja się jej wcale nie dziwię, bo na jej miejscu też bym się tutaj więcej nigdy nie pojawiła.
Nie przeczę że żółw może nie miał dobrych warunków, że może właścicielka nie do końca zdawała sobie sprawy z tego czym spowodowane było owo drapanie, że należało ją uświadomić o 1000 sprawach, ale uważam osobiście że nie był to czas po temu a przede wszytkim forma niektórych wypowiedzi spowodowała że sprawa jest chyba zamknięta w temacie zatrucia jak i całej reszty.
Co do zatrucia u żółwia należy szybko skontaktować się z dobrym weterynarzem. Nie wiem skąd jesteś więc nie mogę nic doradzić, ale moim zdaniem pomoc weterynarza będzie niezbędna aby albo usunąć toksynę z żółądka (jeśli się nie zdążyła w całości strawić) albo po to by podać żółwiowi odtrutkę lub zastosować inną metodę usunięcia toksyny już wchłonietej zależnie od jej rodzaju i stopnia zatrucia. Im wcześniej podejmiemy leczenie tym lepiej. Żółw ma wolny metabolizm dlatego objawy nie wystapiły od razu, ale czas gra na naszą niekorzyść. Jeśli toksyna nie została jeszcze usunięta zalecam wyłączenie lamp i trzymanie żółwia w chłodzie, aby dodatkowo spowolnić jego metabolizm.
Mam nadzieję że magnesss1990 da jednak znać co z żółwiem...