Chappi ja też mojego nie zimowałam w tym roku zgodnie zaleceniem p. weterynarz i od stycznia spał, był apatyczny, czasem wyszedł z kryjówki zrobił kółko, nic nie jadł, mimo ze go wyciągałam i podstawiałam pod lampke i do miski. podczas kąpieli chował się w skorupie. lampki sie paliły cyklicznie.
a dzis nastąpił przełom. żółwik o 8 rano obudził mnie chrobotaniem, biega od rana po całym terra. zjadł wielką porcje jedzenia, wygrzewał się 2 godz. pod lampką, a teraz próbuje się przekopać na drugą stronę terra. byc może poczuł wiosnę:)