Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 28.04.2024, 11:18:54 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Ospałość  (Przeczytany 12208 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Viktoria

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • **
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Ospałość
« Odpowiedź #15 dnia: 16.10.2008, 20:08:12 pm »
w takim razie powiem tylko że żal mi jej żółwia i twojego tymbardziej, ona moze nie jest doswiadczona ale ty wchodzisz na to forum i twoje podejście jest okropne! piszesz ze twoj zolwik jest taki kochany i wogole zachwycasz sie nim, zamiast siedziec przed komputerem i pisac glupoty lepiej zajmnij sie czytaniem o zwierzeciu ktore posiadasz bo twoja wiedza na jego temat jest ...
szczerze mowiac nie mam ochoty wiecej pisać na twoj temat bo tylko mnie to irytuje ;/
Szkoda ze nie wiesz jak idiotycznie smieszne sa niektore twoje posty 'wyciagam zolwia na papierek zeby zrobil kupke bo inaczej nie zrobi'... dziewczyno czy ty masz mózg?! ;/

Offline fiolkaa22

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 19
  • Reputacja: 0
Odp: Ospałość
« Odpowiedź #16 dnia: 16.10.2008, 20:49:53 pm »
to nie czytaj. widocznie sama nie masz cos robic skoro ciagle tu siedzisz i kazdego pouczasz podniecajac sie przy tym strasznie. zal mi ciebie

Offline Grzesiek

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 166
  • Reputacja: 4
  • Żółw Grecki
Odp: Ospałość
« Odpowiedź #17 dnia: 16.10.2008, 20:50:41 pm »
Witaj
Chcesz powiedzieć ,że twój żółw nie chce robić kupy nigdzie indziej niż na jakimś papierku  ???
Wybacz ale jest mi w to wyjątkowo trudno uwierzyć.
Co do żółwia twojego kumpla to mam nadzieje że nie stosujesz się do jego metod. Jednak jeśli to robisz to apeluję do ciebie i zaklinam na zdrowie twojego żółwia abyś przestała to robić i dostosowała się do metod którcyh używają najlepsi hodowcy.
nie ma na to reguły. im bardzij dbasz tym nieraz jest gorzej
Kompletnie nie rozumiem tej wypowiedzi. O co ci chodzi?  ???
Jakim cudem im bardziej dbasz tym jest gorzej!?! Chcesz wmówić że np. jak ktoś jest otyły to nie ma sensu starać się schudnąć bo to może tylko pogorszyć? ??? :-\
Błagam o wybaczenie, ale na przyszłość postaraj się pomyśleć z 2 razy zanim coś napiszesz.

Offline fiolkaa22

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 19
  • Reputacja: 0
Odp: Ospałość
« Odpowiedź #18 dnia: 16.10.2008, 20:52:27 pm »
chodziło mi o to ze czasem nie ma co przesadzac nie znaczy to ze nie torszcze sie o mojego zolwia. niektorzy rozumieja to co chcA ROZUMIEC

Offline Grzesiek

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 166
  • Reputacja: 4
  • Żółw Grecki
Odp: Ospałość
« Odpowiedź #19 dnia: 16.10.2008, 21:06:01 pm »
Witaj
Opisz najlepiej warunki w jakich żółw żyje a nie pisz w kółko ,że bardzo o niego dbasz.
Bo przez złe warunki można wyrządzić bardzo wielką krzywdę swojemu żółwiowi nawet jeśli się go bardzo kocha.

Pozdrawiam

Offline fantek1-Karolina

  • Żółw egipski (Testudo kleinmanni)
  • *
  • Wiadomości: 296
  • Reputacja: 9
Odp: Ospałość
« Odpowiedź #20 dnia: 16.10.2008, 22:51:29 pm »
moja kumpela ma zołwia juz prawie 18 lat. nigdy nie był trzymany w terrarium je co mu da, nawet sałate. nie wie co to lampa USB a ciepło łapie pod kaloryferem. nie ma na to reguły. im bardzij dbasz tym nieraz jest gorzej
Wg mnie jedno przeczy drugiemu. Zgodzę się z przedmówcami,ze masz pojęcie o prawidłowym "chowaniu "żółwia-to dlaczego nie uświadomisz koleżankę?
Ja przez 17 lat robiłam podobne błędy i nigdy nie jest za późno aby to zmienić-dopiero teraz widzę,ze mój żółw jest szczęśliwy, kiedy spędził lato na wybiegu i ma swoje terrarium.

Odnośnie Twoich wypowiedzi-nie wynika z nich konkretnego.
Mówisz ogólnikowo, pomijasz szczegóły-trudno wywnioskować coś z tego.
Na pytania, odpowiadasz z dozą agresji.. Stylistycznie twoje wypowiedzi tez pozostawiają dużo do życzenia-początkowo sądziłam,ze ktoś sobie żarty robi.
Jeśli chcesz się czegoś dowiedzieć to zadawaj konkretnie pytania i podaj szczegóły warunków w jakich żyje Twój żółw,bo o niego przecież chodzi ,prawda?

Offline żłówinka

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 100
  • Reputacja: 0
  • Jestesm właścicielką stepowca Janka
Odp: Ospałość
« Odpowiedź #21 dnia: 17.10.2008, 21:03:55 pm »
A ja nie wypowiem się na temat żółwia FIOLKAA22 tylko na to, że żółw załatwił mi się na rękach. Nie mogłam go trzymac cały czas na wybiegu zewnętrznym i jak zabierałam go do terra to mi się załatwił n arękach. A co do tego to nie traktuje go jak psa. Wiem o co chodzi. Można je przecież trochę oswoic, ale one nigdy nie będą tak wierne jak pies. My jesteśmy im praktycznie obojętni. Jak b7 to powiedziec my jesteśmy tylko tymi co dają jeśc pic i cieelko. Dobrze mógł by to byc ktoś inny.
ŻłÓwInKa ;)

Offline Grzesiek

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 166
  • Reputacja: 4
  • Żółw Grecki
Odp: Ospałość
« Odpowiedź #22 dnia: 17.10.2008, 21:38:14 pm »
My jesteśmy im praktycznie obojętni. Jak b7 to powiedziec my jesteśmy tylko tymi co dają jeśc pic i cieelko. Dobrze mógł by to byc ktoś inny.
Fakt.
My żółwiowi właściciel to dla żółwia nikt inny tylko wielka potężna ręka pojawiająca się od czasu do czasu na niebie i obdarowująca nas wszelakim dobrami ;D

Offline fiolkaa22

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 19
  • Reputacja: 0
Odp: Ospałość
« Odpowiedź #23 dnia: 18.10.2008, 07:59:29 am »
bo nie jestesmy od krytykowania tylko doradzania. popieram inteligentne osoby

Offline Beata

  • Administrator
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • ***
  • Wiadomości: 2735
  • Reputacja: 82
  • Administrator ogólny
    • Serwis o żółwiach lądowych
Odp: Ospałość
« Odpowiedź #24 dnia: 22.10.2008, 21:05:42 pm »
Ech znów niepotrzebne docinki! Proszę Viqusie i Fiolke22 o trochę bardziej rzeczowe podejście do tematu. Wypowiedzi typu "czy ty masz mózg" albo "nie masz nic do roboty, zal mi Ciebie" naprawdę nikomu i niczemu nie służą i nie jest przyjemnie to czytać.
Wiem że czasem trudno opanować emocje, ale zawsze warto.

moja kumpela ma zołwia juz prawie 18 lat. nigdy nie był trzymany w terrarium je co mu da, nawet sałate. nie wie co to lampa USB a ciepło łapie pod kaloryferem. nie ma na to reguły. im bardzij dbasz tym nieraz jest gorzej

Spotkałam się już nieraz z tym argumentem. Stan takiego żółwia może być już naprawdę fatalny i to kiedy mu coś siądzie jest kwestią być może kilku lat, a może i kilku tygodni. Co tu dużo mówić trzeba takiego żółwia dopiero zobaczyć naocznie i poobserwować i prawdopodobnie ma już jakieś objawy których ona nie widzi lub nie chce widzieć.
A co do zdania "im bardziej dbasz tym nieraz jest gorzej" - to jest to powiedziane na tyle ogólnie że w konkretnych sytuacjach może okazać się nawet prawdą w innych zupełną bzdurą, a wszystko jeszcze zależy od tego co rozumiemy pod pojęciem dbania.

chodziło mi o to ze czasem nie ma co przesadzac nie znaczy to ze nie torszcze sie o mojego zolwia. niektorzy rozumieja to co chcA ROZUMIEC

Jeśli masz na myśli np. suplementację witaminową to z pewnością tak. Jeśli chodzi o zbliżanie warunków żółwia do tego co oferuje mu jego naturalne środowisko - z pewnością nie. Właściwie należałoby zacząć od tego że takie sprawy jak terrarium, wybieg, dostęp do wody, dieta roślinna nie są przesadą tylko normą.

No. Mam nadzieję że teraz dyskusja powróci na tory związane z hodowlą żółwia.

Jeśli chodzi o tę ospałość bo to było podstawowym tematem wątku to może być różnie, dlatego nie bez powodu padły pytania o warunki w jakich żyje żółw. Faktem jest że o tej porze roku żółwie mogą być ospałe, ale może się też zdarzyć tak że ospałość jest wynikiem choroby. Wstaw fotki żółwika, poopowiadaj o jego warunkach, diecie, zachowaniu itp., bo może trzeba coś poprawić.
Jak zamieścić ogłoszenie adopcyjne (czyli oddam/przygarnę żółwia)
-> KLIKNIJ TU

Offline malwa

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2491
  • Reputacja: 69
Odp: Ospałość
« Odpowiedź #25 dnia: 22.10.2008, 22:16:10 pm »
Kochani EXPERCI!!! TO ZE ZOLWIK ZDOIL SIE NA REKE MOZE OZNACZAC WSZYSTKO!!! moze mu sie w danym momecie chcialo, moze sie przestraszyl, a moze planowal to sobie juz od dawena ,zeby narobic ci na reke, moze myslal o glowie ale byla za wysoko, i tak dalej i tak dalej...jak by tak was zarezyserowal to komedjia fajna. Bzdury!  robi na papierek a uzywa toaletowego czy woli bez...? nie wyjmowac z terra ,a jesli urosnie to co tak do smierci 2wa na 2wa jak w wiezieniu?. Nie dotykac sarmonnela moze kijem go wowczas?! A choroby to ci sam powie! Bo ja wiem a ty nie , bo mam juz zolwie 17 lat , a moja kolezanka, a ty swojego nie kochaz a ja mojego kocham , ja rozumiem ty nie rozumierz, nie dotykac ,nie glaskac ,nie patrzec taz? Ludzie przeczytajcie co za przeczkole!!! Moim zdaniem i podkreslam slowo "moim" nie piszecie nic o wlasciwym hodowaniu zolwi tylko jakies wycinki tanich ,szybkich artykulow z tanich szmatlawcow, przeczytane gdzies na przerwie, a co gorsza uslyszane gdzies od kogos. Ja z tego zrozumialam ze trzeba trzymac zolwie w laboratoryjnych terrariach , wypuszczac je na wybiek papierowy na "kupke" a potam kijem zaganiac z powrotem do laboratorialnych domkow. A o ospalosci NIC . Dlaczego? bo lepiej sie wyzywac i upokazac . Grzesiu i ty tez przeciez sam mnie uspokajales, byla mowa nawet o zucaniu gnojem a tu patrz, sam jeden tydzien wytrzymales i tobie tez guma trzasla. Wiec zacznijmy wymieniac sie potrzebnymi nam w hodowli informacjami albo rozgadujmy dalej takie bzdury.A i jesli ktos chce zywcem zdzierac z ksiazki to tez niech sobie daruje , bo jesli sam tego nie wyprubowal w praktyce to nie warto ludziom "Dobrze" radzic bo mozna tylko szkode wyzadzic. O ospalosci na poczatek o zimowaniu i chorobach poczytac radze .Ja juz skaczylam dziekuje.

Offline nulus

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1218
  • Reputacja: 24
Odp: Ospałość
« Odpowiedź #26 dnia: 23.10.2008, 08:33:12 am »
Ja Was proszę, bez negatywnych emocji podchodźcie do tego tematu. Po ci się nawzajem stresować.


A co do Naszych porad, to zapewniam Cię, że nie są one ani z "tanich szmatławców", ani nie są zasłyszane. To wiedza podstawowa, którą po prostu każdy powinien znać, jeżeli chce siedzieć w żółwiarstwie. I często pochodzi ona z opracowań naukowych wybitnych hodowców i badaczy.
Pozdrawiam, Nulus!

Offline filipp_86

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 227
  • Reputacja: 0
Odp: Ospałość
« Odpowiedź #27 dnia: 23.10.2008, 13:06:15 pm »
Pomimo tego że miałem (mam?) "zatarg" z użytkowniczką malwa to z tym co napisała powyżej muszę się zgodzić w 100% i szczerze radzę innym też podejść do tego poważniej.
Chciałbym tutaj omówić pewną sprawę.

Cała masa "problemów" z żółwiami związana jest z tym że osoby które zaczynają się tym (żółwiami) zajmować, nie zapoznają się na początku z podstawowymi informacjami dotyczącymi danego gatunku.
Wcale nie trzeba w tym celu wydawać majatku na publikacje naukowe. Wystarczy przeczytać ogólnodostępne info na jednym z portali terrarystycznych lub zaczerpnąć wiedzy od osób które mają już doświadczenie w tym temacie.
Po co sa te informacje? A no po to żeby interesant po pewnym czasie od zakupu żółwia (bo o tym tu rozmawiamy) nie umieszczał na forum np. wątku typu: dlaczego mój żółw stepowy jest ospały we wrześniu?

Skoro jest informacja o tym że są to żółwie które w naturalnym środowisku bezwzględnie zimują (wykazują znacznie bardziej chęć zimowania niż np. greki) i potrzebują tego także w hodowlii to dlaczego nie zwraca się na to uwagi?
To nie to samo co zamiana roślin , bo cyklu rocznego nie da się oszukać.
Nadal chyba wiekszość (tak przypuszczam) podchodzi do tematu "trzymania żółwi" jak do zabawek-pupilków, którymi one nie są.
Wniosek taki bo gdy czytam posty o zimowaniu (co ostatnio jest ich sporo na róznych forach) to widac że przede wszystkim przez ludzi przemawia głos nierozsądku (typu...chyba mu będzie zimno w lodówce lub zatęsknię się za moim Frankiem jak nie będę go widział(a) 2-3 miesiące), a nie rozsądnego podejścia do sprawy (no nareszczcie zima i gadzina sobie odpocznie 3-4 miesiące w chłodziarkowym "spa")
Zdarza się że żółw jest w trakcie leczenia i nie zimujemy, to ok, bo wiadomo normalni ludzie nie skazują zwierząt na pewną śmierć. Ale jak wyjdzie na prostą to zapewnijmy takie warunki (i tu kolejne podstawy hodowli czyli najlepeij jakby żółw stepowy przebywał od wiosny do jesieni na wybiegu, lub jak najwięcej czasu na nim był) żeby jak najlepeij się przygotował do kolejnego okresu spoczynku.

"nerki nie rosną na drzewach"
Wypełnij Oświadczenie Woli
http://www.poltransplant.org.pl/ow.html

Offline Beata

  • Administrator
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • ***
  • Wiadomości: 2735
  • Reputacja: 82
  • Administrator ogólny
    • Serwis o żółwiach lądowych
Odp: Ospałość
« Odpowiedź #28 dnia: 23.10.2008, 14:10:42 pm »
Hmm... co tu dużo mówić macie rację. Zdarza się że w wypowiedziach które przewijają się przez forum jest za dużo gdybania a za mało czegoś co bym określiła "kubłem zimnej wody". Dwa lata prowadzenia tego serwisu nauczyły mnie jednak, że jeśli chodzi o postępowanie z wszelkimi początkującymi hodowcami to nie da się wszytskich ich podstawić pod jeden algorytm. Wiesz, czasem naprawde trudno jest dotrzeć do zupełnie obcej, nieznanej osoby, o której nie wiesz dosłownie nic. Jedna zareaguje normalnie, przyjmnie krytykę, druga się wystraszy, trzecia obrazi etc. Jednemu "kubeł wody" pomoże innego zniechęci. Zdarzały się już tutaj wcale nierzadkie przypadki "niedzielnych hodowców" krórzy wchodzili tutaj tylko z konkretnym pytaniem co sie dzieje z dotąd aktywnym żywotnym żółwiem, co zrobić bo się nie rusza itp.? Nie było słowa o tym w jakich jest trzymany warunkach albo jak było to widać było że są niewłaściwe ale nie to było przedmiotem zainteresowania pytającego. Jego interesowało to dlaczego żółw nagle się dziwnie zachowuje. Nieraz ludzie zaczynali sypać gromy że żółw potrzebuje tego czy tamtego, być może nawet ubocznie traktując główne pytanie (szczególnie gdy nie dotyczyło ono jakiegoś poważnego objawu) i efekt był taki że wszytsko kończyło się kłótnią, a pytający znikał na zawsze, a wszytsko to odbyło się najprawdopodobniej z niekorzyścią dla samego, nieczemu niewinnego żółwia, który powinien być przecież głównym przedmiotem zainteresowania i potrzebował pomocy.

Prawda jest też taka że jeżeli niektórzy traktują żółwie jak żywe maskotki to nic tego nie zmieni, może po prostu potrzeba im dorosnąć i zrozumieć pewne sprawy. Owszem mam wrażenie że nasza społeczność stara się nie tylko pomagać ale i rozbudzać pasję i zainteresowanie tymi pięknymi gadami. To jest bardzo ważny, jesli nie niezbedny warunek hodowli w dłuższej perspektywie czasu. Niektórych do hodowli przyciąga prawdziwa pasja a innych tylko powierzchowna ciekawość. Ta druga ma do siebie to że nie starcza jej na to by wypełnić sobą długie lata z żółwiem. Staram się robić jak najwięcej by wszystkim hodowcom, szczególnie tym którym tej pasji brakuje ukazać na różne sposoby jak piekne i fascynujace są żółwie. Myślę również że zasługą forum jest to że ludzie wymieniając poglądy, dyskutując, solidaryzując się - również podsycają własną pasję. Fajnie jest mieć hobby, dla samego siebie, ale fajnie jest również mieć możliwość poopowiadać o nim innym.     

Rozumiem Twoje intencje, ale czasem problem tkwi w tym, że ktoś wybiera taki a nie inny wariant i trzeba mu coś doradzić w ramach tego wariantu zdając sobie sprawę z tego że najlepiej by było gdyby zrewolucjonizował całe swoje podejście do hodowli. Pisałeś o zimowaniu i faktycznie zimowanie jest dobrym tego przykładem. Nikt z nas nie zmusi kogoś by zimował swoje żółwie. Można zachęcać, klarować, tłumaczyć ale decyzja należy do hodowcy. Można oczywiście też "wylać kubeł wody" ale to na ogół daje efekt mierny.

Nie ma chyba jednej koncepcji podejścia do początkującego hodowcy a forum jako miejsce publicznej dyskusji ma to do siebie że tworzy pewien zlepek swobodnych wypowiedzi. Posty to nie artykuły, dlatego często wkrada się chaos, gdybania, emocje, a nawet różne konflikty. Z drugiej strony często jest też tak że sami pytający piszą niekonkretnie, pytają o kilka rzeczy na raz, nie odpowiadają na zadawane im pytania "pomocnicze" i tak wychodzi jak wychodzi. W całym tym błaganie trzeba po prostu się umiec poruszać i umieć znaleźć coś dla siebie. Nie ma też się co wściekać na innych, bo każdy pisze to co uważa i myśli i trudno mu narzucić jakikolwiek sposób myślenia, czy nawet styl wypowiedzi.   

Zresztą ten mój post to też taki zlepek przemysleń, pewnie luźno o ile w ogóle związanych z problemem.  :)
Jak zamieścić ogłoszenie adopcyjne (czyli oddam/przygarnę żółwia)
-> KLIKNIJ TU

Offline żłówinka

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 100
  • Reputacja: 0
  • Jestesm właścicielką stepowca Janka
Odp: Ospałość
« Odpowiedź #29 dnia: 23.10.2008, 15:38:04 pm »
Zgdadzam sie, że należy poznac wszystko o tym gatunku. Wiem, ze potrzebuje on hibernacji, ale czuje się spokoniejsza gdy usłysze to od jakieś bardziej doświadczonej osoby.
ŻłÓwInKa ;)