Zakup żółwia - ocena stanu zdrowia

[magata]

W październiku kupuję żółwia.
Chcę, by był to żółw grecki.
Mam hodowce, od którego chcę go kupić, legalnie, z papierami.
Ponieważ dopiero się uczę i moja wiedza jest czysto teoretyczna, chciałam Was prosić o opinie.
Dostałam zdjęcia, z których mogę sobie wybrać konkretną sztukę. Ale nie jestem pewna, czy wszystkie tam obecna żółwie są greckie i czy któryś nie wygląda Waszym okiem na chorego. Krótko mówiąc, chciałabym u Ws uwiarygodnić sprzedawcę.
Nie chcę umieszczać zdjęć na forum, bo nie mam do tego autoryzacji, w końcu to nie moje zdjęcia tylko hodowcy.
Ale jeśli jest wśród Was ktoś, do kogo mogłabym podesłać mailem te zdjęcia i kto mógłby rzucić fachowym okiem, będę wdzięczna za info.

[rainok]

Podeślij do mnie to może coś z tego wyniknie
Już znam się na różnicach .
rainokkubix@o2.pl

[Serpentin]

Witaj, jeśli to rzeczywiście hodowca w sensie osoby, która uzyskała przychówek tego gatunku to wtedy nie masz się zbytnio o co martwić. Natomiast kiedy masz do wyboru żółwie pochodzące z fermy czy też nawet zakupione od zagranicznego hodowcy i teraz sprzedawane przez osobę trzecią to rzeczywiście, dobrze jest się przyjrzeć wszystkim osobnikom bardzo dokładnie. Na pewno zdjęcia wszystkich wątpliwości nie odzwierciedlą bo każdego gada przed zakupem trzeba dokładnie obejrzeć pod każdym kątem. Stąd zawsze początkującym polecam się wybrać z jakimś znajomym żółwiarzem siedzącym w temacie. Gdybyś kupowała na jakieś giełdzie terrarystycznej to bywają na nich lekarze weterynarii i ich można poprosić o pomoc.

Pozdrawiam
PS Nie ma na stronie głównej na ten temat artykułu? – tzn. na temat zakupu żółwia i oceny osobnika przy zakupie?
PSS Napisz mi na PW lub na serpentin@op.pl od kogo bierzesz żółwia, bo może jakiś mój znajomy albo ktoś kogo znam Oczywiście jeśli trzeba to zawsze mogę pomóc. 

[Beata]

Aby ocenić stan i kondycję żółwia musisz go zobaczyć na żywo. Pozatym jaką masz gwarancję że wybrany ze zdjęcia będzie tym sprzedanym.

PS Nie ma na stronie głównej na ten temat artykułu? – tzn. na temat zakupu żółwia i oceny osobnika przy zakupie?

Nie ma. Był kiedyś taki artykuł u Michaliny ale od jakiegoś czasu jej strona jest niedostępna.
Generalnie z maluchami to jest często i tak loteria i kupowanie kota w worku.
Już to chyba dziś pisałam ale napiszę jeszcze raz że lepiej podjąć się hodowli dorosłego osobnika a jeszcze lepiej takowego zaadoptować.

[Jakub]

Przy wyborze trzeba się przede wszystkim kierować wyglądem oczu nie mogą mieć białych obwódek być spuchnięte i mieć żadnych wycieków. Druga sprawa to nos ma być suchy. Ogólnie żółwik ma być energiczny. Najlepiej jest jeśli zobaczysz żółwie na żywo.

[Basia]

A ja to powiem, że nie należy kupować żadnego lądowca w październiku, tylko w kwietniu lub w maju.
Bo to nie jest dobry czas na kupowanie żółwia, a nawet zły  .

[TomaszW]

Zgadzam się z Basią.Też to miałem napisać, ale nie chciałem, aby wyszło, że czepiam się nowych osób na forum.

[magata]

Tak, tak, czytałam, że powinno się kupić żółwia na wiosnę.
U nas na październikową decyzję wpłynęło dużo czynników.
I postaramy się, by żółw miał jak najlepiej. Ziemia z ogrodu, daleko od spalin, darń również (w zeszły weekend rosły na niej jeszcze mlecze i stokrotki).
Tylko stolarz nam się spóźnia (sama będę robić skrzynię na balkon, ale tą do domu powierzam fachowcom:) ).
Zbieramy zieleninę w doniczkach po sąsiadach, żeby był nie tylko susz i dotrwamy do wiosny.
Zresztą, taki żółwik z hodowli, gdzie jest ich dużo, lepiej będzie miał u nas

Bardzo dziękuję wszystkim za rady.

[Basia]

welcome

[magata]

Kumpel mi dziś podpowiedział, że ma działkę gdzieś tam przy lesie w głębokim polu Więc zamówiłam u niego wiadro gliny i wiadro czarnoziemu. A jutro idziemy na poszukiwania pięknego kawałka darni.
Za jakiś tydzień dotrze do nas terrarium. 115 x 65 cm finalnie.
Wysłałam dziś synka z tatą na plażę po otoczaki i korzenie...całkiem niezłe łupy przynieśli.
Już prawie wszystko mam. Za jakieś 2 tyg. terrarium powinno mieć lokatora

[Basia]

bardzo dokładnie się przygotowujesz  , a ja  w tym czasie już bardzo zatęskniłam za morzem 

[magata]

Zapraszamy, póki słonko świeci...chociaż u nas o tej porze roku to zawsze wieje. Jak nie wieje, to ludzie nie wiedzą jak chodzić i się przewracają

Zasiałam dziś niezapominajki, nagietka i bratki. W ogóle się na tym nie znam, ale zobaczę, jak to rośnie sobie zimą w warunkach domowych. W końcu to do zjedzenia jest, a nie do ogródka

[Viktoria]

Hej Magata Powiem Ci że niekoniecznie Ci te roślinki wyrosną bo to nie sezon na nie. Ja też tak kiedyś próbowałam i niestety nic z tego nie było. Wyrosły takie cienkie zielonki na 2cm Ale możesz spróbować kupić, ja ostatnio widziałam jeszcze bratki na pewno. Myślę że w większych marketach typu OBI znajdziesz też niezapominajki.

[magata]

Dzięki Viktoria za radę.
To może one sobie przezimują w domu i na wiosnę wylegną na balkon i zakwitną. W zasadzie to sierpień-wrzesień to często czas na sadzenie z nasionek i potem na działkę na wiosnę. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Dobrze, że rzeżucha jest niezawodna
W OBI, NOMI itd. nic już nie ma ogrodowego, koniec sezonu, drzewka, iglaki głównie już tylko i trochę niejadalnych kwiatków. Nawet jakiegoś, wyglądającego na dobry, aloesu nie mogłam namierzyć. Przynajmniej tam gdzie byłam. Ale nie zginiemy. Sąsiad jeszcze ma pełno żyworódki, którą chętnie odda. I cały karton suszu mamy. Czasem kupię w jakimś markecie bazylię czy oregano i jakoś przetrwamy pół na pół susz-zieleninka, oby do wiosny.
Muszę sięzagłębić w dział "żywienie", pewnie sporo będzie rad na zimę.

[Viktoria]

Pewnie, że jest sporo rad na zime! W obi możesz zobaczyć na kalanchoe, one są prawie zawsze... Oraz porozglądać się za trzykrotką - małe wymagania, szybko rośnie, gady ją lubią poza tym grubosze też zazwyczaj są dostępne, opuncje... Dawno nie odwiedzałam takich marketów więc nie wiem co tam jeszcze może teraz być do jedzenia... Ale ogólnie to jeszcze na polach jest masa zielska.