Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 16.06.2024, 03:06:48 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Znalazłam żółwia, co dalej?  (Przeczytany 23040 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline witia

  • Moderator
  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • *
  • Wiadomości: 1552
  • Reputacja: 69
  • Posiadany gatunek: 2 x Testudo hermanni hermanni
    • Strona poświęcona hodowli żółwi greckich
Odp: Znalazłam żółwia, co dalej?
« Odpowiedź #15 dnia: 05.07.2009, 17:33:12 pm »
Tradycyjnie poczekam dwa tygodnie na ewentualny tel a potem mogę coś kombinować .chce dać szasnę ludziom a co.

Sądząc po stanie żółwia tj. po jego pazurkach i dziobie stwierdzam, że nie miał on wcześniej za dobrych opiekunów. Jednak nie zależnie od tego, żółwia trzeba byłoby im oddać, no chyba że zgodziliby się przekazać go Tobie. Z drugiej strony wcale może nie miał, aż tak źle, bo skoro im uciekł to raczej z wybiegu, a nie z terrarium  ;)

Terraium może stać jak najbardziej na podłodze. Najważniejsze aby nie stało ono gdzieś przy oknie ze względu na przecięgi. Jak zakupisz jakąś szafkę pod nie, też nie będzie źle. Na pewno będzie się ono lepiej wtedy ładniej prezentowało.

Ja jednak skupiłbym się na Twoim miejscu na stworzeniu czegoś żółwiowi na zewnątrz. Nie wiem jaką masz obecnie pogodę, ale szkoda, żeby żółw przesiedział lato w terrarium. Dla przykładu załączam kilka linków do wybiegów zewnętrznych użytkowników forum. Może one Cię jakoś przekonają  ;)

http://www.zolw.info/hodowla/wybieg-i-terrarium/budowa-i-urzadzenie-wybiegu-dla-zolwia
http://forum.zolw.info/terrarium-i-wybieg/letni-wybieg-skorupek/
http://forum.zolw.info/terrarium-i-wybieg/wybieg-tuptusia/
Pozdrowienia, Wojtek
www.testudo-hermanni.prv.pl

Offline kukułka

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 33
  • Reputacja: 0
Odp: Znalazłam żółwia, co dalej?
« Odpowiedź #16 dnia: 05.07.2009, 20:28:45 pm »
No i musze sie pochwalić znalazłam łąkę taką wielką i tyle tam duzych pięknych okazów babki lancetowatej , że Balbina dostała juz kilka listków już wiem gdzie pójdę na łowy do suszenia . Normalnie raj  . Mało tego do mieszkanka które niebawem będzie mieć znalazłam kupę dużych kamieni i trochę łupek . Bęzie fajnie wygladać na płodze w terra . Już się nie mogę doczekać a MM to jak usłyszał kwestie oddania to oszalał i powiedział : trafiła do nas ot przypadek lub przeznaczenie i bedzie do końca swych dni chyba ze państwo właściciele będą działąć aby ja znaleść jeżeli nie to zostaje . A czy beda działać wątpie . Koszyk już mam .

Offline kukułka

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 33
  • Reputacja: 0
Odp: Znalazłam żółwia, co dalej?
« Odpowiedź #17 dnia: 06.07.2009, 17:07:56 pm »
balbina załozyła starjk głodowy , fakt je ale tylko sałatę . Kurcze mam jeszcze ja zanim się dowiedziałam , zę nie mozna dawać . Ale co mam zrobić aby zaczęła jeść to co dla niej zdrowe .Nie mam pomysłu

Offline sola

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 757
  • Reputacja: 16
Odp: Znalazłam żółwia, co dalej?
« Odpowiedź #18 dnia: 06.07.2009, 18:05:55 pm »
Sałaty nie dawaj jej wcale....Głodówka żółwince nie zaszkodzi, a jak zgłodnieje to zje wszystko

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Znalazłam żółwia, co dalej?
« Odpowiedź #19 dnia: 06.07.2009, 18:37:51 pm »
Spróbuj dać mlecz, przetacznik ożankowy, poziomkę, kończynę, powój - to z bardziej lubianych roślin polnych. Jak nie to kup w sklepie cykorię sałatową. To powinna jeść, a cykoria jest jedna z nielicznych "sałat" które nie szkodzą. Potem wymieszaj cykorię z roślinami polnymi - pokrój ją na kawałki, mlecze i inne roślinki też. I daj taką sałatkę. Z czasem dawaj więcej roślin polnych, a coraz mniej cykorii....Różnie to może trwać - jeden już po paru dniach wcina same polne, inny i 2 tygodnie będzie się "przestawiał".
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline witia

  • Moderator
  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • *
  • Wiadomości: 1552
  • Reputacja: 69
  • Posiadany gatunek: 2 x Testudo hermanni hermanni
    • Strona poświęcona hodowli żółwi greckich
Odp: Znalazłam żółwia, co dalej?
« Odpowiedź #20 dnia: 06.07.2009, 19:05:40 pm »
To, że nie wszystkie żółwie jedzą chętnie suszki jest wiadomo, ale świeży mlecz czy babkę? Z takim przypadkiem jeszcze się nie spotkałem  ::) Sałaty nie dawaj jej pod żadnym względem. Niech się żółwinka przyzwyczaja do zdrowego jedzenia  ;)
Pozdrowienia, Wojtek
www.testudo-hermanni.prv.pl

Offline kukułka

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 33
  • Reputacja: 0
Odp: Znalazłam żółwia, co dalej?
« Odpowiedź #21 dnia: 06.07.2009, 19:20:49 pm »
tez tak myśle chyba wezmę jej metoda nie zhce jeśc tego co zdrowe to nie dostanie nic i każdego dnia po 15 doistanie tylko to co jej dama nie to co jej smakuję . Chyba jej nie zaszkodzi kupiłam dzis zarówkę fajnie się w niej wygrzewa , narazie wszystko prowizorka . Skoro ona starjkuję to ja też nie dawajac jej sałaty tak myślałam a mozę rukolę czytałam o niej i tą cykorię . Potem coraz mieniej a więcej tego zdrowego . Wiem zę jej to nie podoba sie ,ale to tak jak my pomału i sie przywyczi a mozę suszki jej kupię . Acha zastanawiam sie nad miseczką moze być szklane pokrywka od słoików jest płaska i cięzka choć się obawiam , że wpadnie nia chyba bardziej ceramiczna. Dziś sie ptwierdziło , ze balbina została podrzucona bo sie pytałam ludzi to nikt nic nie wiedziała o żółwiu a pewnie by się pytali właściciele czy nie widzieli.Żeby było zabwniej to nawet zaopatrzyłamw lodowce kilka rodzaji przysmaków . Możę tem miseczkę ceramiczną i pokroje to wszystko w paseczki , acha kupiłam sepia dla papug ,wiem ze dobrze i smak jabłko , chyba może być .Wiecie co najgorzej mnie wkurza zę nie wiem kiedy dawać jedzonko rybki i pies zawsze dostawaja zarcie o 6:30 góra 7 ranoa  ata gadzina mimo że coś wrzucę ot rano liście dorodne babki jak wracam o 17 liście nie tknięte . może to przez dzióbek . Chyba jutro pójdę do weta . Chce dla niej najlepiej a tu ona fochy strzela .no nic ja też robiłam fochy gdy miałam przejść na diabetyczne jedzonko .
« Ostatnia zmiana: 06.07.2009, 19:28:16 pm wysłana przez kukułka »

Offline sola

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 757
  • Reputacja: 16
Odp: Znalazłam żółwia, co dalej?
« Odpowiedź #22 dnia: 06.07.2009, 20:46:41 pm »
żółwia również powinnaś karmić rano :)

Offline kukułka

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 33
  • Reputacja: 0
Odp: Znalazłam żółwia, co dalej?
« Odpowiedź #23 dnia: 06.07.2009, 21:03:06 pm »
tak wiem zanim wyjdę do pracy to podam damie na ceramicznym telerzu (podstawka ;D) sałatkę (mlecz , trochę chrzanu liścia kawałeczek , dwa kwiaty malwy świeże , pokrzywę )to wszystko pokruszyłam na mniejsze kawałki i posypałam tartą sepią o smaku jabłkowym i wszystko trochę wymieszałam . Rano zanim pani wstanie będzie już mieć .

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Znalazłam żółwia, co dalej?
« Odpowiedź #24 dnia: 06.07.2009, 21:52:36 pm »
Żółw który lata dostawał sałatę i inne warzywa oraz owoce nie zacznie od razu jeść zielska. A ten patrząc na skorupę to był karmiony nadmierną ilością białka - czyli jest duża szansa, że dostawał sałate i Biorept głównie.
Suszków już na pewno nie tknie, nie masz sobie nimi co głowy zawracać póki co - a na zimę jeszcze zdążysz nasuszyć własne. Te kupne nie zawsze są akceptowane - mój np. nawet nie chciał tknąć własnie tej karmy HerbalPetsa "Żółw lądowy" -  a z apaetytem wcina suszki własnej produkcji.
Musisz trafić w jakiś akceptowany w miarę zdrowy pokarm - rukola też się nadaje, tak jak cykoria. Możesz mu zetrzeć trochę marchewki. Jak poczuje znajomy zapach zacznie jeść - a potem się przyzwyczai się zwolna do innego pokarmu.
Ja jakoś nie jestem zwolennikiem głodzenia żółwia tak długo aż zje to co uważamy, że powinien jeść. Może czegoś nie lubić. Poza tym jest w nowym miejscu, zestresowany, przenoszony to choć minimum komfortu mu sie należy. Pokombinuj z sałatkami z różnych roślinek. Pokarm wstawiaj rano, po południu żółw śpi i jeść może nie chcieć. Poza tym niezdrowo na noc go karmić.
Sepia nie powinna być smakowa, ani barwiona.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline witia

  • Moderator
  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • *
  • Wiadomości: 1552
  • Reputacja: 69
  • Posiadany gatunek: 2 x Testudo hermanni hermanni
    • Strona poświęcona hodowli żółwi greckich
Odp: Znalazłam żółwia, co dalej?
« Odpowiedź #25 dnia: 06.07.2009, 22:07:07 pm »
Trochę to potrwa nim żółw się przyzwyczai do pewnych rzeczy. Myślę, że mlecz i babkę polubi z biegiem czasu na pewno. A co do innych roślin, to czas pokaże. Moje żółwie też na początku wszytkiego nie jadły, ale jakoś potem do wielu rzeczy się same przekonały. Dzisiaj też nie jedzą wszystkiego co inne żółwie tego samego gatunku. Są rzeczy tak jak np. płatki róży, które im w ogóle nie smakują. Ja jednak nie mam zamiaru ich do nich zmuszać, w końcu sam też nie jem wszystkiego  ;) A tak w ogóle to aż strach pomyśleć czym karmili poprzedni właściciele Twojego żółwia, skoro tak na prawdę oprócz sałaty nie chce on nic jeść :-[ 
Pozdrowienia, Wojtek
www.testudo-hermanni.prv.pl

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Znalazłam żółwia, co dalej?
« Odpowiedź #26 dnia: 06.07.2009, 22:58:10 pm »
Dokładnie...:) Moje też płatków róży nie chcą jeść. Jeden je kwiaty kończyny, drugi nie za bardzo. Ale cóż...po trochu takie mniej akceptowane rośliny można dokładać do miski i z czasem może żółw się skusi...albo co nieco mu się zaplącze do pyszczka z innymi...:)
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline sola

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 757
  • Reputacja: 16
Odp: Znalazłam żółwia, co dalej?
« Odpowiedź #27 dnia: 07.07.2009, 09:06:56 am »
To mój Tuptuś jakieś orginalne smaki ma....bo po mleczyku to w pierwszej kolejności wcina płatki róży

Offline kukułka

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 33
  • Reputacja: 0
Odp: Znalazłam żółwia, co dalej?
« Odpowiedź #28 dnia: 07.07.2009, 17:19:24 pm »
Jestem dzis w miarę szczęśliwa bo...... jak wróciłamz pracy to fakt był bałagan w akwa ( to tymaczasowo) jednak coś zjadła bo niewiele zostało .Czyli coś wsunęła. Widocznie coś tam było. Dziś po raz pierwszy poszłyśmy do pani Doktor. Balbina była zestresowna trochę ,ale o dziwo jak ja przutuliłam lub pogłaskałam po łepku był spokój.Oto wynik wizyty  :
1) Za mało witamin , skóra się jej łuszczy i jest zbyt sucha . Nawet pani zasugierowała że to żółw wodno -lądowy. Proszę mi ustalić na pierwszy rzut to stepowy . Ale zaraz zasugierowała ,zę dla niej żółwie to jeden czort i wszystkie jednakowe. Zaproponowała wazilonać skorupę , choć nie jest miękka , dwa a witaminy uwaga .. zakała dawać olej roślinny do jedzenie . Tzn marchewkę startą i ciut oleju . Chmm  ???.Poiwedziała żę powinno pomóc
2) Okazało się, zę w boku rośnie jej młoda skorupa  :o. podłubała stara bo tak lekko odchodziła i podspodem szok świeża twarda skorupa .
3) Dzióbek był przycianny ,ale nie wiele . Bo nastąpiła kolejna niespodzianka .Doznała urazu i ma zwichniętą szczęką . Albo ktoś ją kopnął komu ufała :(. Abo coś twardegho ugryzła. :(
4) Pytałam się o sałatę , powiedziała  one to jedzą i kochaja . A ja na ten kwasu jaki tam znowu kwas . Z resztą ja na studiach miałam moze dwie lub trzy lekcja na temat żółwi i może wtedy byłam chora .   
5) pazurki zostały przycięte fakt z jednego trochę krewka leciała ,ale juz okey . Poiwedziała żę były one prawie wrośniętę .
Żółw jej zdaniem przy takim stanie nie mógł daleko przejść i na 1000 % był podrzucony .No i w tym monencie jak ja wzięłam i się do na piersi łepek położyłam pomyślałam figa z makiem nikomu już jej nie oodam .

Jednym słowem balbina jest teraz spokojna i chyba mnie polubiła. Najbardziej się ciesz , zę jak jej sałatke podrobniłam to coś nie co zjadła . Teraz musze jej dawać witaminki naturalne ,ale jej stan się poprawił. Acha od szwagra wzięłam lisć z wironośli i juz jak jej dałam po 15 tak było 15 zaczęła skubać . Będę jej kroić . Ktoiłam i karmiłam łyżeczką dwa psy to i ją wykarmię .Cała wizyta lekarska kosztowała 5 zł.Mówiła też o częśtych kąpielach jeżeli chcesz zobaczyc fotki balbiny po wiwycie to zrobię .
 

Offline Świetlik

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 624
  • Reputacja: 33
Odp: Znalazłam żółwia, co dalej?
« Odpowiedź #29 dnia: 07.07.2009, 17:43:09 pm »
Jak dla mnie, to pani doktor średnio zna się na żółwiach!

Jeśli proponuje sałatę, marchewkę i ten olej, to coś jest nie halo i proponowałabym niekoniecznie stosowanie się do tych rad. Popróbuj z liśćmi mlecza, koniczyną- mój bardzo lubi te roślinki.

Nie wazelinuj skorupy, to źle wpływa na skorupę. Możesz podczas kąpania żółwia polać skorupę wodą, ale żadne kremy i oliwki nie są wskazane.

Co do tego skubania skorupy, to dla mnie też to brzmi dziwnie. Nigdy się z czymś takim nie spotkałam...

Wstaw może więcej fotek Balbinki

Super, że zajęłaś się żółikiem. Mam nadzieję, że będzie mu u Ciebie dobrze :D :-*
Kapsel, Rambo i Pestka