nie jesteś sam z tym problemem...
Ja również mam problem, że żółw cały czas śpi pod lampą, albo w wygrzebanym dołku i nic nie je. Żółwia mam 2 tyg, a od 5 dni wpadł w taki dziwny letarg. Wczoraj wziąłem go na łóżko. Jedno oko otworzył, drugie cały czas miał zamknięte, po ok. 2 minutach otworzył 2 oko. Później wykąpałem go pierwszy raz. Na początku siedział w bezruchu, ale później zaczął się ruszać i nawet pare razy zanurzył główkę. Włożyłem go znowu do terrarium, chwilę pochodził, na jedzenie nawet nie patrzył, podrzucałem mu ale nic z tego, po czym znowu poszedł spać. Dzisiaj popołudniu wyjąłem go na rękę, bo znowu spał i nawet nie chował kończyn, gdy je dotykałem. Pojechałem do miejscowego weterynarza, dostał jakieś krople do oczu i witaminę A i D, którą mam mu dawać na jedzenie, a jeśli nie będzie jadł przymusowo na pyszczek kilka kropli. Oczy od razu mu się zrobiły żywsze, jak u żółwi na zdjęciach (bo gdy go wyciągałem wczoraj i dzisiaj z terra to zapuchnięte i zaropiałe). Zobaczymy co będzie jutro, strasznie się martwię.
Co do terrarium to ziemia z piaskiem+kostki bukowe+siano+korzeń+kamień+podstawka ceramiczna z wodą i druga (mniejsza) z jedzeniem).
Jak myślicie czy coś może być nie tak?