Zgodnie z obietnicą oceniam stan zdrowia prezentowanego gada.
Pancerz prezentuje się dobrze, nie widzę jakiś specjalnych deformacji. Wydaje mi się, albo tylko na zdjęciu tak wyszedł ten karapaks, że wcześniejszy właściciel smarował go oliwką co nie jest dobre dla tych zwierząt. Oprócz tego zwróciłem uwagę na dziób tzn. jeszcze nie jest to przyrost wymagający podcinania, ale radzę wrzucić od czasu do czasu coś twardszego do podgryzania np. sepie lub surową marchewkę (przy okazji dobre źródło karotenów, wit. B1, B2, C oraz wapnia ) bo wydaje mi się, że zwierzak powinien popracować trochę nad dziobem. Jedna z tylnich kończyn wygląda rzeczywiście na napuchniętą, możliwe że z tego powodu właśnie zwierzak nie ścierał odpowiednio pazurów. Chyba, że jestem troszkę już przewrażliwiony.
Tak więc ocena -dobra się zwierzakowi należy
Jeśli chodzi o ropień to cóż będzie on zwierzakowi przeszkadzał (nie pisząc już o bólu) i może się z czasem powiększyć. Zalecałbym jednak udanie się do lekarza weterynarii, który zna się na zwierzętach egzotycznych i poprosić o zbadanie tego zgrubienia. Gdyby się okazało, że jest to ropień można byłoby go operacyjnie nawet usunąć wraz z torebką łącznotkankową.
Pozdrawiam