Żółw to nie jest kot, któremu dasz jeść, a potem wygonisz na dwór. Wbrew pozorom ciężko jest zadbać w sposób prawidłowy o żółwia, tym bardziej, że informacji o tych zwierzątkach na Polskim rynku jest bardzo mało.
Tak jak już inni pisali: z żółwiem łączą się duże pieniądze, szczególnie na początku. Postaram Ci to w miarę zobrazować:
* sam żółw to już duży wydatek. Najtańsze są żółwie stepowe, kupisz je już od 250zł u hodowców, w sklepach zoologicznych powyżej 300zł
* terrarium również nie jest sprawą tanią. Jeśli masz materiały i czas to możesz samemu sobie zbić skrzynkę z OSB. W przeciwnym wypadku pozostaje Ci kupno akwarium. Ceny są różne, zależne od pojemności. Możesz na allegro.pl poszukać.
* wyposażenie. Żarówka "lustrzanka" i podłoże jest sprawą najtańszą. Jednak odpowiednia świetlówka UVB kosztuje w granicach 70zł i trzeba ją wymieniać co pół roku/rok. Poza tym dobrze mieć dla pewności hygrometr i termometr. Najlepiej takie sprzęty kupić z firmy ExoTerra, jednak trzeba się liczyć z dużymi kosztami za ich produkty.
* jedzenie. Jeśli masz dostęp do roślin, które rosną na podwórku to nie musisz się niczym martwić. Na zimę zasuszysz roślinki i będzie ok.
Wielu ludzi nie zimuje swoich żółwi. Również i ja nigdy tego nie robiłem. Gdybyś myślał o rozmnażaniu żółwi to owszem, konieczna jest hibernacja.
O ile zimowanie żółwi można w miarę przeskoczyć, to dostarczanie promieni żółwiowi i godziwych warunków bytu już nie. Przemyśl dobrze sprawę i zastanów się kilka razy, bo kupno żółwia nie może być przypływem emocji a dojrzałą decyzją.