Ja mam chyba tylko jedno marzenie odnośnie żółwi. Nie zależy mi na trzymaniu wielkiej hodowli, rozmnażaniu, kupowaniu coraz to bardziej egzotycznych stworzeń (co do zasady jestem temu przeciwna).
Zobaczyć klującego się żółwika musi być jednak a pewno wspaniałym przeżyciem.
Marzę tylko o tym żeby wszystkie żółwie były szczęśliwe - te które są na wolności, aby tam na zawsze pozostały, gdyż nie ma dla nich nic lepszego, a te trzymane w niewoli aby miały zapewnione właściwe warunki, zdrowe pożywienie, czystą wodę, przestronne terrarium a zwłaszcza ogrodowy wybieg i ogólnie żeby były szanowane i dobrze traktowane przez ich właścicieli.