Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 26.04.2024, 13:45:37 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Powitanie i moja historia [wydzielony]  (Przeczytany 12854 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline nulus

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1218
  • Reputacja: 24
Odp: Powitanie i moja historia [wydzielony]
« Odpowiedź #30 dnia: 11.04.2008, 22:22:45 pm »
Faktem jest, p. Wilk ma wiedzę.
Pozdrawiam, Nulus!

Offline kondi

  • Żółw egipski (Testudo kleinmanni)
  • *
  • Wiadomości: 406
  • Reputacja: 9
Odp: Powitanie i moja historia [wydzielony]
« Odpowiedź #31 dnia: 11.04.2008, 23:20:24 pm »
Pani doktor Wilk powiedziała kiedyś kilka głupot o żółwiach więc nie mam do niej zaufania. Choć pewnie jest lepsza niż całe stado innych i jakbym miał ją na miejscu to bym do niej jeździł. Co do płci, to wydaje mi się, ze dopiero od pewnego wieku żółwia można stwierdzić czy samiec, czy samica. Czy te żółwiki nie są zbyt małe na to?
may you always hear the whisper of wings

Offline gocham

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 19
  • Reputacja: 0
Odp: Powitanie i moja historia [wydzielony]
« Odpowiedź #32 dnia: 12.04.2008, 12:33:37 pm »
Kiedy ustalałam termin odbioru żółwia spytałam się tego pana, czy możliwe jest  już rozróżnienie płci bo chciałam samiczkę. Pan powiedział, że żółwie są na tyle duże, że nie będzie z tym problemu. Na miejscu wybrał z kilku przeglądanych żółwi własnie tę samiczkę, którą kupiłam. Pani doktor po obejrzeniu żółwika też powiedziała, że to jest napewno samica. Więc napisałam, że mam stuprocentową samicę, skoro dwie osoby to potwierdziły. Dla mnie osobiście ustalenie płci u tak małego żółwia byłoby trudne.

Offline nulus

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1218
  • Reputacja: 24
Odp: Powitanie i moja historia [wydzielony]
« Odpowiedź #33 dnia: 12.04.2008, 21:08:03 pm »
Pani doktor Wilk powiedziała kiedyś kilka głupot o żółwiach więc nie mam do niej zaufania. Choć pewnie jest lepsza niż całe stado innych i jakbym miał ją na miejscu to bym do niej jeździł. Co do płci, to wydaje mi się, ze dopiero od pewnego wieku żółwia można stwierdzić czy samiec, czy samica. Czy te żółwiki nie są zbyt małe na to?

Też o tym niegdyś czytałem, przypomniałeś mi :)
Jednak przyznaj, ze lepsza p. Wilk, niż jakiś totalnie nie douczony baran. Doświadczenie w hodowli gadów ma, co już się liczy. Robale dobrze rozpozna, i wyleczy, inne gadzie schorzenia też.


Pozdrawiam, Nulus!

Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: Powitanie i moja historia [wydzielony]
« Odpowiedź #34 dnia: 13.04.2008, 10:42:19 am »
Pamiętacie krwawienia Tusia? Wtedy od P.dr Wilk dowiedziałam się, że żółw ma hemipenisy, hehehe.  :-\
TUPTUŚ

Offline kondi

  • Żółw egipski (Testudo kleinmanni)
  • *
  • Wiadomości: 406
  • Reputacja: 9
Odp: Powitanie i moja historia [wydzielony]
« Odpowiedź #35 dnia: 13.04.2008, 15:02:39 pm »
Agnieszko, dokładnie to miałem na myśli. Rozmawiałem z resztą o tym z Beatą.

Nulus, jasne, tak jak napisałem, lepsza ta niż inna, o której się nie wie co i jak.

Doktor Piasecki czasem przyjmuje w Bielsku Białej, na gościnnych występach. Napisałem maila, zobaczymy czy mi odpiszą kiedy będzie kolejny raz.
may you always hear the whisper of wings

Offline gocham

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 19
  • Reputacja: 0
Odp: Powitanie i moja historia [wydzielony]
« Odpowiedź #36 dnia: 13.04.2008, 17:00:02 pm »
Widzę, że bardzo krytycznie oceniacie tą panią weterynarz. Na mnie wywarła bardzo pozytywne wrażenie. To był mój pierwszy kontakt z nią /nie licząc rozmów telefonicznych/ Jeśli można zapytać, czym zasłużyła sobie na raczej negatywne opinie? Z moją pierwszą żółwicą nie było większych problemów zdrowotnych, na moim osiedlu jest lecznica dla zwierząt, przyjmuje tu pan, który pracuje w śląskim ZOO i zna się na zwierzętach egzotycznych. Jak była potrzeba, to korzystałam z jego pomocy. Niestety, po jej śmierci, dotarło do mnie, że mimo codziennych wizyt w tej lecznicy, leczenie nie było takie jak powinno być. Lecznica specjalizuje sie raczej w dużych zwierzętach, głównie psach i kotach. Dawano mi nadzieje, że żółw wyjdzie z choroby, chociaż takiej nadziei nie było. Dlatego teraz chcę korzystać z porad naprawdę dobrego specjalisty.

Offline Bartek

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1391
  • Reputacja: 10
Odp: Powitanie i moja historia [wydzielony]
« Odpowiedź #37 dnia: 14.04.2008, 12:46:07 pm »
Obecni na forum nie mówią, że ta Pani jest zła, aczkolwiek powiedziała kilka rzeczy, które mijały się z prawdą.
Poprostu można to ując tak, że nie zna się super na żółwiach, są lepsi, ale i nie jest taką osobą co nie zna się wogóle.

Dlatego jeśli możesz uczęszczaj do niej, ale nie warto wierzyc we wszystko nawet najlepszemu wetowi. Porpostu na wszystko bierz poprawkę i analizuj. Dopiero potem decyzja.

Offline remekkkk

  • Żółw grecki (Testudo hermanni)
  • **
  • Wiadomości: 99
  • Reputacja: 3
Odp: Powitanie i moja historia [wydzielony]
« Odpowiedź #38 dnia: 16.04.2008, 16:29:46 pm »
Czołem wszystkim. Po prostu nie ma ludzi którzy na wszystkim się znają, bo świat byłby wtedy idealny. Po prostu nie ma co się zrażać do weterynarzy, jeśli ma wieloletnie doświadczenie to trzeba spróbować zaufać, bo myśląc w taki sposób że " wszyscy weterynarze to oszuści i naciągacze" w taki sposób zawsze nam coś nie będzie pasowało. Ja mieszkam w małej miejscowości więc trudno o dobrego weta czy sklep zoologiczny. Jak bym wam powiedział co usłyszałem w sklepie zoologicznym to byście się nieźle uśmiali :) .   A tak z innej beczki. Chyba jeszcze w tym roku nie kupię żółwia. Zbieram pieniążki na materiały na wybudowanie dobrego wybiegu. Przy okazji może polecicie mi dobrego hodowce, który sprzedaje żółwiki.   P.S Fajnie że istnieje takie forum jak to. Dobra robota :)
"Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem".

Offline remekkkk

  • Żółw grecki (Testudo hermanni)
  • **
  • Wiadomości: 99
  • Reputacja: 3
Odp: Powitanie i moja historia [wydzielony]
« Odpowiedź #39 dnia: 22.04.2008, 18:28:08 pm »
Hejka.    Jednak zdecydowałem się kupić stepa. Teraz podam wam link na którym jest ten żółw. Na pierwszym zdjęciu które się wyświetla zaraz po wejściu do linka. http://allegro.pl/item342134603_zolwie_stepowe_t_horsfieldii_.html  Imienia jeszcze nie wybrałem. Jutro wystawie ankietę. Może coś zasugerujecie. Tylko nie w tym wątku proszę.  Bardzo jestem podekscytowany. Żółw do mnie "przyjdzie" w piątek. Już mam przygotowane pomieszczenie dla niego. Tylko się nie denerwujcie. Będzie w akwarium. Pewnie zapytacie dlaczego nie  w terrarium. Prosta sprawa nie jestem zwolennikiem takich "idealnych" warunków. I tak będzie na wybiegu przez cały rok. Oczywiście zapewnię mu żarówkę z uvb i odpowiednie żywienie i podłoże. Oczywiście odpowiednie wątki otworzę w odpowiednich działach, więc tam proszę kierować wszelkie uwagi.      Zdjęcie już u mnie postaram się jak najszybciej wam pokazać.        P.S pozdrawiam was serdecznie pa:):):)
"Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem".

Offline Beata

  • Administrator
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • ***
  • Wiadomości: 2735
  • Reputacja: 82
  • Administrator ogólny
    • Serwis o żółwiach lądowych
Odp: Powitanie i moja historia [wydzielony]
« Odpowiedź #40 dnia: 23.04.2008, 10:28:30 am »
Widać tą ekscytację  :)

Już mam przygotowane pomieszczenie dla niego. Tylko się nie denerwujcie. Będzie w akwarium. Pewnie zapytacie dlaczego nie  w terrarium. Prosta sprawa nie jestem zwolennikiem takich "idealnych" warunków. I tak będzie na wybiegu przez cały rok.

Rozumiem Twoje intencje. Jednak musisz pamiętać że pogoda bywa różna i może się zdarzyć że żółw będzie musiał przebywać w domu jakiś czas, a wtedy jeśli będzie miął ciasno to będzie się męczył. Chyba że masz na myśli wybieg całodobowy lub całoroczny ew. "wiosenno-letnio-jesienny" ale wtedy po co by było to akwarium...
Zresztą pogadamy w nowych wątkach  :)
Jak zamieścić ogłoszenie adopcyjne (czyli oddam/przygarnę żółwia)
-> KLIKNIJ TU

Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: Powitanie i moja historia [wydzielony]
« Odpowiedź #41 dnia: 24.04.2008, 07:30:22 am »
Doktor Piasecki czasem przyjmuje w Bielsku Białej, na gościnnych występach. Napisałem maila, zobaczymy czy mi odpiszą kiedy będzie kolejny raz.

Koniecznie daj znac jak Ci odpiszą
TUPTUŚ

Offline remekkkk

  • Żółw grecki (Testudo hermanni)
  • **
  • Wiadomości: 99
  • Reputacja: 3
Odp: Powitanie i moja historia [wydzielony]
« Odpowiedź #42 dnia: 24.04.2008, 11:49:27 am »
Czołem wszystkim. Poruszył mnie los tego żółwika. Spróbujcie się skontaktować z tą kobietą, bo ja się nie mogę dodzwonić do niej. Chętnie bym go przygarnął. Trzeba go ratować. Jeśli się  czegoś dowiecie napiszcie. Nie wiem czy by się zgodziła go wysłać. Trochę mam daleko do Warszawy.


http://www.allegro.pl/item344524517_zolw_stepowy_szuka_domu_wawa_.html
"Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem".

Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: Powitanie i moja historia [wydzielony]
« Odpowiedź #43 dnia: 24.04.2008, 15:15:08 pm »
Kurczę!!! No faktycznie nie można sie dodzwonić. Remek, a wysylałeś wiadomość, ja wysłałam może przeczyta.
TUPTUŚ

Offline remekkkk

  • Żółw grecki (Testudo hermanni)
  • **
  • Wiadomości: 99
  • Reputacja: 3
Odp: Powitanie i moja historia [wydzielony]
« Odpowiedź #44 dnia: 27.04.2008, 07:00:38 am »
W piątek cały i zdrów dotarł do mnie żółw. Inny niż ten ze zdjęcia ( zdjęcia wyolbrzymiają pewne rzeczy) tak mi się przynajmniej wydaje ale również uroczy. Polecam transport autobusem, jest bezpieczniejszy i pewniejszy niż poczta polska. Również mocno  zachęcam wszystkich na głosowanie na moją ankietę dotycząca imienia dla Niego. Otwarłem również wątek na żywienie. Otworze i inne w wolnym czasie. Z powodu braku aparatu cyfrowego postaram sie zrobić zdjęcia telefonem komórkowym, ale nic nie obiecuję. Jestem zadowolony bo żółw dotarł bezproblemowo w dobrej kondycji, a co najważniejsze żółw zgodny z opisem. Mam nadzieję tylko, że to samczyk :)
"Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem".