A jak zrobiłeś tofu z mleka sojowego? To z kartonika jest pasteryzowane. Nie przeszkadzało, żeby się owarzyło?
Nie mam pojęcia czy kartonik by się nadał , mleko sojowe w kartoniku zwiera sporo innych dodatków.
Ja w każdym razie nigdy nie próbowałem.
Jeśli robie tofu to tylko z mleka sojowego własnej produkcji z pomocą cytryny.
Mniej więcej tak by mój przepis wyglądał gdybym miał go znależć w internecie:
http://www.kuchareczka.com/przepisy/tofu_i_mleko_sojoweMożna tam pominąć te 35 dag soi..bo nie każdy ma wagę: Jedną szklanke odmoczonych całonocnie nasion soi zalewamy 2 szklankami wody.
Mielimy to na maxa blenderem.Czym rzadziej zmielimy tym gęstsze i pełniejsze wyjdzie mleko.Jeśli soja bedzie w kawałkach wyjdzie nam woda z mlekiem.Potem wlewamy tą mase zmielonej soi do 5 szklanek zagotowanej wody...i postępujemy według przepisu z linka. Nie wiem czy tam jest napisane że dodajemy pół łyżeczki soli...można i cukru..czy nawet cukier waniliowy. Ja tam wolę z samą solą

Brawo Fik, super, pora na nowy wątek, jeśli jeszcze rozmowa o wegetarianiźmie ma mieć jakiś sens.
Może Tobie się uda, czego Ci serdecznie życzę i gratuluję dobrego pomysłu i inicjatywy !
Tak trzymaj i się nie zniechęcaj, dajesz dobry przykład 
Dzieki zawisza, mam nadzieje że mi pomożesz;>?
Fik a jak jest z melkiem krowim? Używasz?
Mam pytanie o tofu - naprawdę da sie z tego zrobić smaczne danie? I jakie to danie może być? I czy tofu kupowane w sklepie to to samo co takie zrobione??? w domu?
Nie jestem wege, ale to tofu mnie strasznie męczy 
Pewnie że sie da. Samo tofu nie smakuje za specjalnie. To tak naprawdę twarożek z soi. To tylko półprodukt, ale ja np. jem surowe..można go kroić w plasterki np. kanapki z pomidorem, ogórkiem ,ziołami, czerwoną cebulą.
Tofu sie smaży z dodatkiem np. ziół, mozna wtedy z takiego smażonego tofu zrobic sałatke grecką...zastępując fete tofu. Można je marynować.
Tofu to jeden z najzdrowszych produktów na świecie. Jeśli ktoś dalej nie jest przekonany do samej soi..to tofu może sie zajadać. To produkt fermentowany.
http://www.niam.pl/pl/artykul/509-tofuTofu z lenistwa kupuje w sklepie. Tofu jest pracochłonne w produkcji domowej

Mleka krowiego nie używam , nie jem jajek..i innych odzwierzęcych attra.
Jak już jesteśmy przy soi to podam przepis na zupę sojową..robie już ją od 5 lat i nigdy nie mam dość. Wystarczy trzymac sie przepisu..i dobrze ugotować soje! Niedogotowana jest nie dobra. Soje moczymy oczywiście 12 godzin...a potem gotujemy ją nawet 2 godziny...ma się rozpłąszczać pod silnym naciskiem języka. Osobiście dodaje do niej więcej przypraw..szczególnie kurkumy. Bez kurkumy jej nie róbmy. Sos sojowy można pominąć jak ktos nie ma..i dodać np. kucharka..albo magii. Czosnek dodajemy na końcu jak już zakończyliśmy gotowanie dzięki temu nie wyparuje nam jego aromat.
ZUPA SOJOWA
SKŁADNIKI (na 5 litrów zupy
*5 litrów wody
*1 kg. ziemniaków
*4 łyż. mąki kukurydzanej
*2 łyż. gęstego sosu pomidorowego lub koncentratu
*1 łyż. płaska kurkumy
*1łyż. płaska przyprawy warzywnej
*1łyż. plaska pieprzu ziołowego
Możesz doprawić mlekiem sojowym oraz sosem sojowym do smaku.
* 2 puszki soi lub ugotowanej 2 szklanki.
*2 ząbki czosnku
WYKONANIE
Obieramy ziemniaki, kroimy w kostkę i gotujemy. Mąkę rozrabiamy z wodą i wlewamy do zupy( gdy ziemniaki są już miękkie), cały czas mieszając, gotujemy chwilkę, dodajemy resztę składników (sos pomidorowy, kurkumę, pieprz, przyprawę warzywną, zmiażdżony czosnek, sos sojowy i mleko sojowe. Próbujemy, doprawiamy do smaku. Można posypać pietruszka , ja polecam koperek i pajdę chleba.
Opis jest bardzo dokładny ale zupa jest gotowa w 20 minut.
Dodano 27.11.2012, 19:54:12 pm

Jakies tam moje śniadanie, wszystko z puszki więc sie musiałem bardzo śpieszyć. Masła też nie używam..do chleba używam oleju lnianego.
O Oleju lnianym kiedy indziej. Zasługuje na porządnego posta.


Kluski śląskie ( bez jajek oczywiście, własnej produkcji) i kotlet sojowy.
Zawsze mnie zastanawiało po co do klusek śląskich dodaje się jajka?
Przez nie robią sie one twarde i zbite. Kluski śląskie bez jajek są puszyste i miękkie.
