Witaj
Ziemia jest dobrym podłożem, ale fakt że problematycznym. Doskonale zachowuje się na dworze bo tam ani się nie przesysza ani nie zamaka, ładnie obrasta darnią i wszytko jest ok. W terrarium bardzo trudno osiągnąć coś takiego. Nie można dopuścić do jej przesuszenia bo zaczyna pylić, nie można jej za mocno zmoczyć bo nie ma gdzie odpłynąć i zrobi się błoto. Dobrym rozwiązaniem jest specjalny spryskiwacz, który rozpyla wodę tak że jest ona rozprowadzana równomiernie. Spryskiwacze do kwiatów dają tylko lekką mgiełkę która nie jest w stanie nawilzyć głębszych warstw podłoża, z kolei lanie wody butelką wymaga nie lada wyczucia.
1. Sadzenie ma sens ale musisz mieć na uwadze to że rosliny zostaną szybko zdewastowane, a młode kiełki zadeptane. Można dla ozdoby i urozmaicenia coś posadzić ale na większe powierzchie lepiej sprawdza się gęsta darń zebrana plackami z ogrodu. Ona jest już dobrze ukorzeniona i nawet jak trochę podeschnie to wytrzyma stosunkowo długo, a ziemia jest fajnie "związana" korzeniami więc nic nie pyli i nie przykleja się. Wiem że o tej porze jednak o darń może być trudno, ale próbować jeszcze można dopóki nie ma śniegu/mrozu.
2. Jak pisałam na wstępie - trzeba regularnie podlewać nie za skąpo bo wyschnie ani nie za dużo.
3. Ziemię/darń można używać całkiem długo. Odchody stałe zbierasz z powierzchni a ew. mocz w pewnym stopniu sie w tej ziemi "rozkłada". U mnie nic nie smierdzi, choć faktem jest że żółw zwykle się załatwia w wodzie. Pozatym mocz żółwia jest zupełnie inny niż u ssaków, ma bardziej postać nadmiarowej wody z częścią białego kwasu moczowego, który po zeschnięciu tworzy białe grudki, które można częściowo wyzbierać.
4. Możliwości jest dużo - kamienie, kawałek pnia, możesz z ziemi uformować pagórki, zasadzić w doniczne jakąś odporną i bezpieczną roslinę.
W legowisku dobrze się sprawdzają suche liście. W ogóle gołe partie ziemi mocno ubij i przykryj warstwą liści, nieco większych kamyków, kawałków pni itp., aby ograniczyć kontakt żółwia z wilgotną ziemią.