Aniu nie wiem jak one to robią,że takie czyściochy ale nie robię im kąpieli przed każdym zdjęciem, słowo daje. Todzia po wczorajszym kopaniu nie jest już taka czyściutka
same też nie wchodzą chętnie do wody, wkładam je do baseniku ale to tyle co się napiją i łapki zamoczą a skorupka zawsze na wierzchu i zaraz patrzą jak tu zwiać