Ja tak jeszcze zapytam dla pewności, czy Ty w sprawie odrobaczania konsultowałeś się z jakimś weterynarzem? Chodzi o to, że większość leków na odrobaczanie jakie podaje się żółwiom są głównie produkowane dla ssaków, a więc organizmów stałocieplnych. Żeby taki lek zaczął działać u żółwi muszą one być trzymane w odpowiednio wysokiej temperaturze - inaczej nie ma on takiego efektywnego działania. Piszę to, w razie gdyby weterynarz Cię o tym nie poinformował. Żółwia, którego przyniosłeś dzisiaj z dworu do mieszkania musisz potrzymać w cieple i dopiero potem odrobaczać. Ważne właśnie jest, aby przez ten cały czas miał on odpowiednio wysoką temperaturę, bo i wtedy również w miarę szybko organizm wydali robaki.