moja od miesiąca nie je i śpi, czasami się budząc, wysuwa glowkę, otwiera oczy ale nawet skorupki z miejsca nie ruszy, w domu temp 20 stopni, dziś korzystając z wyższej temperatury z całym terro została wyniesiona na dwór, gdzie temp u mnie jest 15 stopni, w nocy ma być 12 więc też zostaje na dworzu i tak przez kilka następnych dni, bo to najlepszy sposob na zmniejszanie temperatury.... za tydzień ma być już 7 więc pojdzie od razu z balkonu do lodówki, czy dobrze to sobie wymyśliłam?