Krakow tez jest fajny , ale juz zwiedzony, zreszta nie o zwiedzanie tu chodzi a umozliwienie przyjazdu ,dlaczego tylko jedna strona miala by co roku ponosic koszty dojazdu itp. dlatego mysle ze jak najbardziej bedzie ferrrrr! zmieniac miasta i udostepniac ludzia chociaz raz pokazania sie na zlocie. Oczywiscie mi to obojetne, pod warunkiem ze miasto posiada lotnisko....
No i musze wiedziec z dosc sporym wyprzedzeniem zeby bilet zabukowac, zreszta nie tylko ja . Dlatego tak jak i w zeszlym roku moje zdanie jest takie ze jesli my z Witia tuklismy sie przez pol eropy zeby na zlot doleciec mysle ze przejechanie pociagiem lub zrzuta na paliwo paru osob nie bedzie az tak wielkim problemem, szczegolnie ze data napewno bedzie ustalona z wielkim wyprzedzeniem , tak aby kto chce przyjechac mogl sie zorganizowac.
To fakt, ale doszłam do wniosku że jednak może się zdarzyć że akurat wszyscy będą z tego nieszczęsnego Krakowa (albo będzie odpowiadał ze względu na lotnisko czy dojazd z Austrii (Wojtek
![Smiley :)](/Smileys/akyhne/smiley.gif)
) wtedy trudno robić na siłę zlot w innym mieście.
Jednak na razie prowadzi Wrocław a potem gonią go Katowice, więc w tym roku chyba Kraków nie wygra.
Fajnie byłoby za jakiś czas, jak już dogramy miejsce i czas, ustalić też wstępną listę obecności, wtedy można się podobierać w grupy i razem wybrać w drogę zawsze to raźniej i łatwiej z rezerwacją. Ja będę choćby siekiery z nieba leciały
![Smiley :)](/Smileys/akyhne/smiley.gif)
Nad terminem już się też zastanawiałam. Wrzucę nowy temat.