Rewelacyjnego składu ten Habistat nie ma. Nie podoba mi się owies, pulpa buraczana i kukurydziana oraz spory dodatek sztucznych wypełniaczy, konserwatów i witamin.
>>>Analiza: białko surowe 9%, tłuszcze 5%, włókno surowe 12,5%, popiół surowy 8%, wapń 2,08%, fosfor 0,58%, Ca: P 3,5:1; .
Skład: owies, pulpa buraczana, kukurydziana, węglan wapnia , węglan dwuwapniowy, lucerna, minerały, witaminy, mniszek lekarski, glukozamina, siarczan chondroityny, methylsulfonylmethane (MSM), dodatki dietetyczne: barwniki, aromaty, witaminy: witamina A (jako octan retinylu) 33.895 jm / kg, witamina D3 (cholekalcyferol jak) 2380 jm / kg; mikroelementy: siarczan żelazawy monohydrat 175 mg / kg, siarczan cynku jednowodny 145 mg / kg, monohydrat siarczanu manganu 115 mg / kg, siarczan miedzi pięciowodny 65 mg / kg, jodek bezwodna 1,73 wapń mg / kg, 0,70 mg sodu selenin / kg . <<<<
Jeśli to żółw je, a czego innego nie to znaczy, że wybrzydza a nie jest chory.
Na początek bym popróbowała namoczyć ten jego ukochany pokarm i posmarować nim np. liście cykorii czy roszponki. Może poczuje znany zapach i zje.
Jak dalej będzie uparty to po prostu bym go parę dni przegłodziła, dając do miski tylko "zdrowe" pożywienie.
Wasza decyzja, ale docelowo ten pokarm w granulkach bym w ogóle wycofała z diety - jeśli chcecie dać od czasu do czasu preparat zawierający witaminy i mikroelementy to lepiej kupić Nutrobal i podać szczyptę raz na tydzień niż tą chemię w żółwia pakować.