Spoko, ja mam działkę pod Poznaniem na obrzeżach Wielkopolskiego Parku Narodowego, więc mam dostęp do super gleby. Ba, nawet dwa razy latem darń gościła w terrarium, ale co z tego jak po 2 tygodniach z pięknego trawnika było rozdeptane klepisko:( niby taki glut, ale zeżarł wszystko do korzonka i zatupał na amen, a UVB była, podlewałam, ech...z półki nigdy nie spadł, to co Tośka napisała, zawsze patrzy w dół, poza tym korzysta z rynny z kory, w dół zwija kończyny przednie i zsuwa się w dół, a w górę elegancko włazi. Terrarium jest prezentem od klienta, sam budował, więc nie wybrzydzałam jak mi podarowano:) dzięki temu Ziomka ma większe lokum:) Dziękuję za wszystkie rady, obiecuję się dostosować. Na święta ziemia przyjedzie do mnie prosto z Krainy Podziemnej Pomarańczy razem z rodzicami:)