Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 27.04.2024, 17:36:07 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Zosia żółwica grecka  (Przeczytany 23748 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Świetlik

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 624
  • Reputacja: 33
Odp: Zosia żółwica grecka
« Odpowiedź #60 dnia: 28.04.2009, 21:41:27 pm »
Oj tak tak...Na początku moja rodzina (taka dalsza) stwierdziła, że zwariowałam, że do swojego tyciego pokoju wstawiłam taki mebel. Ale niedługo gadali, gdyż okazało się, że terra to najważniejszy i najchętniej podziwiany mebel:) Oczywiście głównie zawdzięczam to mieszkańcowi ;D
Kapsel, Rambo i Pestka

Offline kamka

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 38
  • Reputacja: 4
Odp: Zosia żółwica grecka
« Odpowiedź #61 dnia: 28.04.2009, 21:48:48 pm »
Trzymanie jakiegokolwiek zwierza wiąze sie z roznymi wydatkami i kazdy zwierz ma swoje wymagania, a ja tak sobie mysle, ze w przypadku żółwia na poczatku troche trzeba zainwestować w terro i jego wyposazenie, a potem to najwzniejsze jest zaanazowanie i praca w utrzymaniu tego w dobrym stanie. Moze się myle, pomijam oczywiscie ewentualne leczenie, ale mi sie to bardzo podoba, ze wychodząc z psami do lasu przy okazji nazbieram strawy dla Zochy, co przeciez nic nie kosztuje, a na zimę to sobie mozna przygotowac zapasy roslinnosci. 

Offline malwa

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2491
  • Reputacja: 69
Odp: Zosia żółwica grecka
« Odpowiedź #62 dnia: 28.04.2009, 22:12:05 pm »
Na zime to sobie przygotuj miejsce w lodowce  ;). Bo na trzy , cztery miesiace bedziesz miala spokuj z wymyslaniem co jej do jedzenia dac itp. Zoska bedzie sobie drzemac w 4 stopniach a na wiosne cala rodzina na nowo oszaleje na jaj punkcie ;).

Offline kamka

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 38
  • Reputacja: 4
Odp: Zosia żółwica grecka
« Odpowiedź #63 dnia: 28.04.2009, 22:19:57 pm »
No tak, mam czas, zeby się przygotować... Musze sie najpierw oswoic z ta myslą ^-^

Offline malwa

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2491
  • Reputacja: 69
Odp: Zosia żółwica grecka
« Odpowiedź #64 dnia: 28.04.2009, 22:25:12 pm »
Widze ze podchodzisz do spraw bardzo powaznie wiec mysle ze dlugo nie potrwa za nim sama sie przekonasz i wytlumaczysz sobie ze ona tego potrzbuje ;). Puki co z niecierpliwoscia czekam na fotki nowego tera, jak ja ci zazdroszcze ze maz mozliwosc wybudowania takiego mebelka ;) (w dobrym tago slowa znaczeniu)

Offline witia

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1552
  • Reputacja: 69
  • Posiadany gatunek: 2 x Testudo hermanni hermanni
    • Strona poświęcona hodowli żółwi greckich
Odp: Zosia żółwica grecka
« Odpowiedź #65 dnia: 29.04.2009, 00:10:25 am »
Żółwik rzeczywiście ładny. Moim zdaniem jednak dziób kwalifikuje się do spiłowania, bo jest za długi.
Pozdrowienia, Wojtek
www.testudo-hermanni.prv.pl

Offline kamka

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 38
  • Reputacja: 4
Odp: Zosia żółwica grecka
« Odpowiedź #66 dnia: 29.04.2009, 10:12:50 am »
Dziób został już przycięty u weta. Może niedostatecznie? :-[

Offline witia

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1552
  • Reputacja: 69
  • Posiadany gatunek: 2 x Testudo hermanni hermanni
    • Strona poświęcona hodowli żółwi greckich
Odp: Zosia żółwica grecka
« Odpowiedź #67 dnia: 29.04.2009, 11:38:12 am »
No mógł przyciąć troszkę więcej, ale taki też jest już ok. Teraz trzeba uważać, żeby znów nie urósł do takich rozmiarów jak niedawno. A masz w terrarium sepię?
Pozdrowienia, Wojtek
www.testudo-hermanni.prv.pl

Offline kamka

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 38
  • Reputacja: 4
Odp: Zosia żółwica grecka
« Odpowiedź #68 dnia: 29.04.2009, 11:43:21 am »
No własnie jeszcze nie, ale zaopatrzę się dzisiaj ;)

Offline Erin

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 34
  • Reputacja: 5
Odp: Zosia żółwica grecka
« Odpowiedź #69 dnia: 29.04.2009, 22:51:13 pm »
oooo widze, ze jestesmy w podobnej sytuacji:)
Tez przygarnelam zolwia w potrzebie i tez od kilku dni moj dom stanal na glowie :D

Co do hibernacji....... kurcze.... jakos dziwnie mi o tym nawet myslec.... Wsadzic zolwia na polke do lodowki i co? ma tak lezec pare miesiecy kolo zoltego sera i masla? kosmos ;) ;)

Offline Basia

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1991
  • Reputacja: 37
Odp: Zosia żółwica grecka
« Odpowiedź #70 dnia: 30.04.2009, 09:17:42 am »
Erin, to jest kosmos, ale konieczny. Jesli już teraz nie będziesz go całymi dniami i nocami tzrzymac na słońcu to nie dasz rady z hibernacją. Czytaj o tym już teraz.
Ja mam przygarnietą grecką  4 miesiace temu, chora z krzywicą i ze wszystkim co najgorsze, że szkoda gadać, ale juz od dawna przebywa na dworze, a  nawet nocuje. Bo myślę już o hibernacji, choć nie jestem wcale pewna, czy się zdecyduję. Widze jednak postępy w jej zdrowiu, to może się odważę.
Po niej przyszedł do mego domu jeszzce jeden mały niechciany gadziorek, ale on jest zdrowy to pójdzie do lodówki.
Od pół roku wiem tez o innym greckim biedaku, którego wykradziono z jego kraju, i choć nie moge już nic przygarniać, to myślę o jego nędznym życiu.

Offline nulus

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1218
  • Reputacja: 24
Odp: Zosia żółwica grecka
« Odpowiedź #71 dnia: 30.04.2009, 12:12:55 pm »
Bez przesady, w warunkach terraryjnych też da się ładnie odkuć żółwia do zimowania.
Pozdrawiam, Nulus!

Offline Basia

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1991
  • Reputacja: 37
Odp: Zosia żółwica grecka
« Odpowiedź #72 dnia: 30.04.2009, 19:36:42 pm »
Nulus, owszem da się, ale znacznie większym kosztem niż w warunkach zbliżonych do naturalnych.
A jak jest taka pogoda jak teraz , to i sam żólw szybciej i lepiej zaskoczy, o co mu w życiu chodzi.
Twoja uwaga (rada?) była do mnie, ale na wątku dziewczyn początkujących, a to nie jest dla nich dobre, bo one jeszcze są zielone ::) jak te zółwie, i dopiero się uczą.
Ty to se możesz tu i tam odkuwać chore gadziory  :D. Ja to chyba nie, ale akurat jeden bardzo chory trafił do mnie na poczatku zimy i koniec. Wyboru nie miałam, ale jego skorupa już jakby się mniej ugina pod palcem. I to na pewno między innymi dlatego, że cały kwiecień siedzi na słońcu.
Za parę miesięcy bedę się ciebie radzić, w dziale zimowanie, czy dać ją do lodówki,. Taki miałam plan już wcześniej. ;D, czyli z miesiąc temu jak zobaczyłam, że nie muszę jej sama już karmić.

Offline malwa

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2491
  • Reputacja: 69
Odp: Zosia żółwica grecka
« Odpowiedź #73 dnia: 02.05.2009, 10:12:06 am »
Basia postaraj sie zapodac jakies fotki , bo ja naprawde jestem barrrrdzo ciekawa tych twoich gadzinek, bo z tego co rozumiem maz i greki i stepki, wybiegi tez musiz miec ogromne , bo wszystkie ponoc dorosle okazy. Ile ich wszystkich maz razem?

Offline Basia

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1991
  • Reputacja: 37
Odp: Zosia żółwica grecka
« Odpowiedź #74 dnia: 03.05.2009, 10:32:09 am »
Malwa, zapodam, bo kurcze nie dość, ze nie umiem dziełać na technice forumowej, to ten akuratny kabelek do przekładu gdzieś mi wcięło i dopiero jak mąż wróci do domu, to będzie radził z tym kablem. A wróci skubany dopiero w lipcu. Gadziusie mam: 3 stepki, dwa dorosłe i jeden niuniuś. I grecką dorosłą smutną i schorowaną staruchę. Żaden nie jest kupiony ze sklepu. Tzn. jedna jest odkupiona od pani, której się już znudziła i jamnik ją w zębach po mieszkaniu nosil. Wszystkie siedzą już od dawna na dworze. Nocują od też na nim.  Domu nie mam. Jest dla nich balkon i pobliska łąka. Są zdrowe i wszystkie takie kochane i śmieszne. Ta grecka chora była ciężko, ale teraz zaczęła sama chodzić i nawet chce wyłazić z terra czyli umie sie już wspiąć jakoś. Teraz gdy piszę one wygrzewają się po chrzanowym śniadaniu, a córka zwilża im pryskaczem chałupy, bo jest gorąco jak w Afryce.
Ten niuniuś nie jest dzieckiem urodzonym u mnie. Dostałam małego i już jest cięższy o 10 gram, bo był taki odwodniony, że nie czułam jego wagi w rękach. A mój staruszek chomiczek syryjski, co jest chudy ze starości, to byl cięższy od zólwika. Te róznice wagi mam gdzieś popisane.
Dobra, co tu gadać tyle, jak to nie mój wątek.
Pozdrawiam zólwiki forumowe i ich właścicieli.

PS. A ta moja grecka to wygląda, niestety, tak samo jak Zosia. Jak dwie krople wody, tylko dziób ma lepszy, bo skróciłam.
« Ostatnia zmiana: 03.05.2009, 10:35:47 am wysłana przez Basia »