Leoś, Mała i Broszka

[majka7412]

Śliczne zdjęcia
Piękne maluszki i bardzo pomysłowa kryjówka 

[batusia81]

Aniu cudne są Twoje skorupki, bardzo ładne maja terra jakiej jest wielkości ? Szalenie mi się podoba domek z patyczkow, sama go zrobilas czy zakupiony?

[ankan]

Fajnie, że się wam podobają...

Terro ma wymiary 180x120 cm. A domek z patyczków zrobił mój tato...
Nic trudnego - pozbierać mniej więcej równe patyki, dociąć, przewiercić w 2 miejscach i nadziać na drut - tylko miękki, żeby się wyginać dało. 

[Fausto]

ankan, ależ piękne, niesamowite. Wielkie gratulacje. No i to fantastyczne terrarium. To teraz na przychówek tylko czekać 

[Bemilka]

Jakie cudne żółwiki!
A ten najmniejszy jest najśliczniejszy. Proszę o więcej zdjęć, koniecznie.
I terrarium po prostu imponujące. Próbuję sobie wyobrazić coś tak wielkiego w pokoju. Chyba wywalę kanapę i w tym miejscu zrobię terrarium... 

[sobs]

Ktoś ostatnio zadał pytanie co będziemy robić na forum jak Wasze żółwie pójdą spać, ja Wam odpowiem:
Będziecie się cieszyć niesamowitym pięknem żółwia LAMPARCIEGO no i mam nadzieję innych nie zimujących gatunków

[wege]

Aniu, zrobiły się takie bardziej masywne odkąd oglądałem inne ich fotki Broszka cudeńko!  Mój żabuti może jakoś nieznacznie podrósł. Ciekawe kiedy będzie taki jak twoje lamparty

[an_na]

Przecudne te żółwiki!! Terrarium też słusznej wielkości, no ale takie życie. Mi się wydawało, że jak zrobię swojej 1/1 to będzie szaleństwo a teraz widzę, że jak by nie miała w planach zimowania to by było kurcze za małe! Już teraz wybieg marzy mi się powiększyć bo jest 2/2 Mają potrzeby mieszkaniowe te nasze gady!
 
Dodano 23.11.2011, 09:24:56 amA właśnie, jeśli straszliwie ktoś będzie tęsknił za żółwikiem zimą to proponuję idealną alternatywę

[neo]

Hejka Aniu !!!
piękne żółwie , im starsze tym cudowniejsze , opisz proszę jak tam zdrowie Broszki - pewnie się polepszyło skoro siedzi razem z tymi gigantami .
Czy te duże żółwie dopuszczają ją do lampy grzewczej ?

[ankan]

Wege - one tak urosły - waga x2, stąd wydają się masywniejsze...

Neo, z Broszką jest dziwnie. Po przeleczeniu na tasiemca i pierwotniaki badania już nic nie wykazały. Katar z grubsza zwalczyłam kroplami z gentamycyną. Nadal ma czasem, zwykle z rana, lekki wodnisty wyciek z nosa, ale to już nie ten glut co był. Powinno to już przejść samoczynnie, jak żółwik urośnie. Natomiast właśnie ten nic a nic nie rośnie - w czerwcu ważył 126 gr, obecnie 132 gr. I moja wetka podejrzewa, że może mieć problem z hormonem wzrostu...( Koleżanka z W-wy idzie do dr Maluty w przyszłym tygodniu - opisałam jej wszystko i ma się zapytać.

Duże w ogóle na malucha nie reagują i nie są agresywne. Spokojnie pod lampą się mieści. Położyłam większe, płaskie kamienie, właśnie żeby się nie spychały. Jedynie co to z jedzeniem nie nadąża. I wielkoludy go objadają....(

I tak w ogóle to jest on... Niestety...

[Fausto]

Wege - one tak urosły - waga x2, stąd wydają się masywniejsze...

Neo, z Broszką jest dziwnie. Po przeleczeniu na tasiemca i pierwotniaki badania już nic nie wykazały. Katar z grubsza zwalczyłam kroplami z gentamycyną. Nadal ma czasem, zwykle z rana, lekki wodnisty wyciek z nosa, ale to już nie ten glut co był. Powinno to już przejść samoczynnie, jak żółwik urośnie. Natomiast właśnie ten nic a nic nie rośnie - w czerwcu ważył 126 gr, obecnie 132 gr. I moja wetka podejrzewa, że może mieć problem z hormonem wzrostu...( Koleżanka z W-wy idzie do dr Maluty w przyszłym tygodniu - opisałam jej wszystko i ma się zapytać.

Duże w ogóle na malucha nie reagują i nie są agresywne. Spokojnie pod lampą się mieści. Położyłam większe, płaskie kamienie, właśnie żeby się nie spychały. Jedynie co to z jedzeniem nie nadąża. I wielkoludy go objadają....(

I tak w ogóle to jest on... Niestety...

ankan, nie martw się o Broszkę. Nie wiem jak mu pomóc bo świeży jestem i sam wszystkiego się jeszcze uczę ale jestem pewien, że wszystko będzie dobrze. Trochę pisałem Wam na forum jak martwiłem się o Kapsla kiedy go kupiłem. Nie chciał jeść, chował sie przed ludźmi, był apatyczny, większość dnia spędzał w doniczce. Co rano z drżeniem serca zaglądałem do terrarium czy w ogóle żyje. Wet mi go odrobaczył, postępowałem z nim tak jak pisaliście mi na forum i powoli, powoli z mojego Kapsla, który nie miał w sobie chęci zycia zrobił się mój ukochany Kapsel, który ciekawie wyciąga szyję kiedy mnie widzi a ostanio nawet zjadł mi kawałek listka z ręki. Powiem Ci ankan, że widziałem już w sklepie, że będą z nim problemy ale nawet przez chwilę nie miałem wątpliwości, że chcę go do siebie zabrać. Byłem gotów jechać do weta na drugi koniec Polski żeby mu pomóc. I w chwilach zwątpienia myślałem też, że jeśli miałby odejść to niech odejdzie u mnie w domu, w swoim terrarium a nie w klatce w sklepie. Ale jak widziałaś na zdjęciach, Kapsel wrócił do życia dzięki Waszym radom, pomocy dobrego weta i dobrym duchom, które mu w tym pomogły.
ankan, będzie dobrze, nie martw się..

--> edycja: poprawiono cytat

[Viktoria]

Wow ale im cm przybyło... piękne

[semiramida]

Piękne, takie dostojne. Cieszę się, że Broszka wyzdrowiał (sic!)

[wege]

Ankan, one wcale nie wyglądają jak jeże Zmyślałaś na zlocie, są ładne...

[ankan]

Fausto - dzięki za słowa otuchy.... Też mam nadzieję, że wreszcie uda mi się tego gadziora opornego na łapy postawić...

Wege - mają niestety, może nie kolce, ale piramidki na pewno... Szczególnie Leoś-pasibrzuch.