Stepcie

[malwa]

To moje stepki , klatka juz jest stara , ale dobra jesli mosze gdzies jechac itp. zazwyczaj jak sie ja zostawi na pare tygodnij w tym samym miejscu to jest cala zarosnieta trawa , ale w tym roku postaramy sie wybudowac wybiegi z przykryciem , bo klatka juz sie troche rozpada , a wogule byla budowana na 1 zolwia, wiec musze cos wymyslec .

 

[Świetlik]

Zdjęcie 5- uwielbiam, jak żółwie tak demonstracyjnie pokazują, że nie chcą być fotografowane i odwracają się tyłem. 

No ja też muszę pomyśleć nad wybiegami- a nawet dwoma! Bo ja muszę jeden na balkonie zrobić, a drugi muszę na działce wybudować, bo tam będę ze 3 tygodnie w wakacje minimalnie. I muszę tak go zrobić, by mi Kapsel nigdzie nie nawiał, bo on taki mały jest, to już mi słabo na samą myśl o tym, że by mi mógł uciec. Zatem będę musiała wkopać nieźle ścianki...

[malwa]

To ze zwieje to jeszcze nic gorzej jak go jakies ptaszysko albo inne zwierze porwie , wiec napewno wybuduj pod z siadka na gorze.

[Świetlik]

Tak, o tym też myślałam...Chyba poproszę tatę o pomoc, on ma do takich rzeczy smykałkę. Na szczęście do wakacji jeszcze trochę. Ale ja już nie mogę sie doczekać słoneczka dla Kapsla...Fajnie tam u siebie masz malwa...

[malwa]

No jak narazie jeszcze fajnie ale tu to nigdy nic nie wiadomo jeden dzien slonce a potem tydzien ulewy, ale ogulnie nie nazekam, prawdopodobnie w sobote lecimy do Tunezji wiec sie troszke powygrzewam .

[Agnieszka]

Słodko się rozwalił na 2 focie, haha

[ankan]

Klatka wygląda jeszcze solidnie...

Ale te stepki mają zróżnicowane ubarwienie...szczególnie zabawnie wyglada ten bardzo jasny z ciemnymi ciapkami.
Te dwa najbardziej podobne do siebie to Twój ostatni zakup?

[malwa]

Ten zielony to Kuba , ten yellow to Yellow, a te dwa nowe to jeszcze nie mam pomyslu jak je nazwac bo sa do siebie bardzo podobne i ciezko je na pierwszy zut oka rozruznic . A z tym roznym wygladem, ksztaltem i ubarwieniam to zeczywiscie ciekawa sprawa, niestety nie mam papierow wiec nigdy sie nie dowiem jakiego sa pochodzenia i z kad taka duza ruznica.

[Bartek]

Sporawa gromadka, ja się ciągle zastanawiam jak Ty sobie z nimi wszystkimi dajesz radę, chyba nie śpisz?

[Basia]

Bartek, Malwa pewnie kładzie się z żólwiami i wstaje z żólwiami  i wtedy ma dla nich tyle czasu ile chcą.

[malwa]

Hmmy... nie spie tylko kiedy rachunek za prad do domu przychodzi . I poprostu uwielbiam je, kazde z nich jest inne, inaczej sie zachowuje, sa moim powodem do wstania rano i zrobienia cos ciekawego z moim zyciem , mysle ze i one i ja jestesmy od siebie uzaleznieni.

[Beata]

Piękne żółwiki. Dłuuuugo sobie oglądałam te zdjęcia 

Mieszanka różnych podgatunków (no przynajmniej dwóch). Ten na środkowym zdjęciu faktycznie wygląda jakby się ostetntacyjnie "wypiął" na aparat 

Sporo roboty jest z nowym wybiegiem ale naprawdę warto, jak dobrze zrobisz to potem spokój na lata 

[malwa]

No z tym wybiegiem to bedzie troche roboty, bo nie chce uzywac juz drewna tylko cegly a dokladnie cos ala pustaki, bo zwinac to wszystko na zime i wstawic do garazu to za duzy klopot a i jesli roslinki posadze to juz wogule , tak jak mowilam wszystko po kolei, najpierw skupie sie na duzych zolwikach czyli stepkach i zawiaskach , potem mauretanki, no a na koniec reszta bo chyba trzeba bedzie zrobic to pod pleksa i lampe zamontowac bo za zimno im bedzie , mam plan ale sama wiez ze do realizacji tego trzeba troszke wiecej, a tak jak mowiz jak zrobic to raz a pozadnie.

[malwa]

Zobaczcie ile juz zarelka u nas w ogrodzie rosnie  , jescze koniczynka troszke mala , ciezko ja wyskubac z trawy ale mleczaki juz sa !!! Stepki znowu grzeja ogony na zielonym

[malwa]

Jeszcze pare fotek przy korytku, no i oczywiscie wszystkim zolwika nie da sie dogodzic ,