Stepowy Maniek :)

[FRUGO]

Witam  Ja też na żółwiach się nie znam , ale na świnkach morskich. -Miałam podobną sytółację gdy kupowałam świnkę morską. Też wprowadzono w błąd! Więc lepiej brać wiadomość z forum niż z niby "książek" , a od  "sprzedawcy" z zoologa to już w ogóle Ale ja tu gadu , gadu o świnkach jak to forum o żółwiach  Ja też niedługo kupuje żółwia i ten wątek bardzo mi pomógł 
-Dziękuje i Pozdrawiam 

[oliwka660]

I jak Maniuś i jego waga ?
Wiem że trochę wcześnie pytam ale tak rozmyślam  Coś się poprawiło ?

[Minka]

Jest stale 65-67 gramów. mam wrażenie, że schudł bo się trochę oczyszczał. Przez ostatnie dni robił ładne kupki ale dużo. 2-3 razy dziennie. Za to dzisiaj jedna i to nieduża. Wcina ładnie tak jak wcześniej za to z wizyty u weta nic nie wypaliło bo dzisiaj zamknęli się wcześniej ;/ więc przełożona na za tydzień

FRUGO- ja świnek nie miałam za to miałam koszatniczkę i w zoologu też takie herezje głosili, że szok. Oni się nawet na chomikach nie znają..

[Minka]

No i Maniek od nowa dostał biegunki do Weta pójdę w poniedziałek dopiero bo dr Maluta wcześniej nie przyjmuje do tego czasu kąpać go częściej? coś szczególnego mu dawać/ nie dawać do jedzenia?

[Dorcia]

Minka, a co dokładnie żółwik teraz jada?
I tak się zastanawiam, żółwik dostał drugą dawkę leku na odrobaczenie czy odłożyliście to do badania u innego weta?

[Minka]

do badania odłożyłam.. Nawet jak bym chciała pojechać w poniedziałek do tej pierwszej lekarki to bym się nie wyrobiła, no a dzisiaj wiadomo, pozamykane a co do jego diety to je roszponkę, rukolę, do momentu jak spadł śnieg jadł mlecz. Teraz jeszcze wyskubuje koniczynę z darni. Je chętnie suszony mniszek lekarski,dostaje kawałek aloesu (ograniczam bo by zeżarł cała roślinkę jednego dnia wiec dostaje taki mały kawałek raz na 2-3 dni), melisę, okazjonalnie kwiat bratka albo kawałek listka grubosza. Wszystko umyte, ciepłe i wytarte do sucha. Ogólnie je za pięciu, rozrabia za dziesięciu.. Basenik dalej omija szerokim łukiem. 

[Dorcia]

To może jeszcze robactwo w nim siedzi?
Nie wiem jaki lek dostał, ale może to taki z grupy "łagodniejszych" i podanie jednej dawki (czyli niejako przerwanie kuracji) nie wybija wszystkich pasażerów na gapę?

Pytałam o dietę, bo ja u swojej królewny zaobserwowałam dość ciekawą reakcję.
Jak kończą się już chwasty i wchodzimy w tryb karmienia zimowego to panienka początkowo kupki ma dalekie od ideału z tendencją do nadprodukcji.
Kilka pierwszych dni to właśnie rukola czy roszponka z niewielką ilością suszu, czasem cykorią, dynią czy kabaczkiem. Niestety bez tego wstępu trudno jej się przestawić na zdrowe.
Jak już przerzucimy się na zdrowe zielsko z większą ilością suszków sytuacja wraca do normy.
W tym czasie zawsze badam kał i czysty całkowicie więc może to i kwestia zmiany diety?

[Minka]

Też obstawiam robaki.. a co do diety to Nie wiem.. Martwi mnie to, że były luźne kupy, potem było chwile ok i teraz znowu.. On miał przestawienie właściwie z sałaty z kapusta pekińską na takie jedzenie jak opisałam bo na mlecze to się średnio załapał już.. A i jeszcze jadł liście malin i winogron..  Mam nadzieje, ze w poniedziałek się coś więcej dowiem, oczywiście kupa będzie jeszcze raz zbadana. A myślisz ze jak on robi 2-3 takie rzadsze kupy dziennie to go kąpać więcej? on raczej z własnej woli do baseniku sie nie zbliży i boje się, że się odwodni..

[Dorcia]

Robaki jak nic trzeba sprawdzić.
Choć moje akurat jak coś je podjada kupki mają wręcz książkowe, u mnie niepokojącym sygnałem jest zbyt ładna kupa, ale moje gady jakieś dziwne są ogólnie

Sama nie wiem czy warto gada stresować dodatkowymi kąpielami, szczególnie że Maniek za nimi nie przepada. A jak często teraz go kąpiesz?
Moja potrafi robić i 4 razy, jakoś specjalnie jej nie męczę wodą i nie zauważyłam dotąd problemu odwodnienia.
Owszem przy biegunkach trzeba na to uważać, ale nie wiem czy u Ciebie mamy do czynienia z typową biegunką.
Żółwik zawsze trochę wody pobierze z pokarmem, ja jeszcze dodatkowo bardzo delikatnie spryskuję suszki. Czasem dostaną coś bardziej soczystego.
Dodatkowo stepowce nie są tak wrażliwe na chwilowe braki wody i naturalnie potrafią sobie z tym poradzić.

W sprawie diety to może nawet nie tyle chodziło mi o zmianę dobra/zła a o sam fakt zmiany pokarmu. Muszę przy okazji podpytać weta

[Minka]

Kąpie go raz w tygodniu.. te kupy to nie taka woda. wiec to chyba jakaś straszna biegunka nie jest.. Pewnie panikuje ale pytam o wszystko bo wole mieć pewność Pierwszy raz mam gada.. Ssaki o wiele łatwiej zrozumieć i zaobserwować jakieś stany chorobowe..

[Dorcia]

Taka porządna kąpiel raz w tygodniu powinna wystarczyć, szczególnie że ma ciągły dostęp do wody w terra.
Jest szansa, że jak będzie potrzebował się nawodnić to choć tyłek wymoczy
Poza tym gad niedługo będzie u weta to i rady pewne będą, bo faktycznie czasem rozpoznać co żółwikowi dolega trudno.
Panika poniekąd jest wpisana w posiadanie skorupy

[ankan]

Te rzadsze i częstsze kupy mogą być od robali. Szkoda, że jednak nie podałaś tej drugiej dawki.
Jak zajadał się aloesem - to też może być taki problem - bo aloes działa przeczyszczająco i nie można go dużo dawać.
Przy zmianie "menu" z letniego na zimowe i vice versa też się pojawiają problemy z kupą, przy czym o ile u swoich obserwuję to jest ona przez jakiś czas luźniejsza, natomiast częściej jej nie robią niż latem. Myślę, że jakiś czas układ pokarmowy się musi "przestawić" i stąd te anomalie.

[Minka]

Ankan- wiem, że to nie dobrze, że tej drugiej dawki w terminie nie dostał ale już byłam w drodze do weta i z nudów wchodzę na fejsa a tam info, że zamknęli wcześniej. I już było za późno żeby jechać do tamtej co byłam poprzednio.. A obie lekarki przyjmują jak na złość poniedziałek czwartek więc wczoraj tez nie mogłam pojechać

Aloesu mu nie daje na razie, dopóki nie wróci wszystko do normy.

Dzięki za pomoc

[Tośka]

W sumie dlaczego nie podałaś drugiej dawki?Może luźne kupy są od leku?Moje też miały po leku luźniejsze.W zasadzie pomaga wyzbyć się całego paskudztwa 

[Minka]

Tosiu- tak jak pisałam, nie podałam bo nie miałam gdzie..