Ania no to powiem Ci ,że nieźle.
Ja jak wynajmowałam mieszkanie w mieście to miałam parę wizyt.Wiedziałam tylko,a raczej czułam,że nie mam się czego obawiać.I tak czasami w nocy słyszałam,jak krzesło się przesuwa,jak na starą wersalkę ktoś się kładzie w drugim pokoju.
U mnie znowu w Kłomnicach jest stary dwór.Piekny,ale niesamowicie zniszczony.Pogłoski niosą,że tam straszy.Podobno gmina wynajęła nawet firmę,aby zniszczyć budynek.Niestety z niewiadomych przyczyn ekipa uciekła i powiedziała,że na pewno nic tam nie będa robić